reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Odżywianie naszych dzieci

Ale Maciusiowi właśnie niesolone smakują :tak:Mi zresztą już też. Niedawno czytałam, że człowiek jest w stanie odzwyczaić się od solenia w miesiąc, od słodzenia w 3 miesiące i dopiero po takim czasie potrawy zaczynają smakować jak dawniej.
 
reklama
Wiesz co człowiek to historia i co człowiek to inne poczucie smaku : ) zazdroszcze że niesolone Ci smakują ja co prawda nie przesadam z solą, ale ta szczypta a nawet szczypteczka musi być. Natomisat nie słodze : ) już od kilku dobrych lat, ok 8 lat.
 
Ja dawałam nawet wczoraj były do obiadu. Daje jej żadko ale wiem że chętnie by jadła zawsze zamiast ziemniaków;-) tylko wiem że to nie do końca zdrow więc o takiej zamianie może zapomnieć:tak:
 
A moja Oliwka frytek nie chce nawet spróbować :no::no::no:chciałam jej dać,nawet nie chce dotknąć a jak weźmie to nimi rzuca :-D:-D:-D za to przepada za pizzą,oczywiście bardzo sporadycznie i to pare kęsów ale jak zobaczy pizze to od stołu nie odejdzie,w tedy do jedzenia nie trzeba ja namawiać :tak::tak::tak::tak:
 
Frytusie również już Kubusiowi dawałam i daje :tak: bo bardzo je lubi :laugh2: wręcz przepada!!! Może nie jest to podstawowy składnik diety, ale figuruje na którymś miejscu z kolei :-p
 
Ja dalam tylko raz jedyny, takie z piekarnika. Ale wiem ze pokusa jest silna wiec bede serwowac jak najrzadziej sie da by nie przyzyczil sie do prostego smaku - tuszczow trans:baffled:..no wybaczcie ale ja mam odchylki jak wiecie:-p
 
reklama
Ja dalam tylko raz jedyny, takie z piekarnika. Ale wiem ze pokusa jest silna wiec bede serwowac jak najrzadziej sie da by nie przyzyczil sie do prostego smaku - tuszczow trans:baffled:..no wybaczcie ale ja mam odchylki jak wiecie:-p
My też robimy w piekarniku ale wiem wiem to jednak frytki co prawda nie są często ale jak są to młody stoi tak długo przy piekarniku aż są gotowe i tylko nadaje "kitki kitki:sorry::rofl2:""jeść"
 
Do góry