reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Odżywianie naszych dzieci

hmmm... widzę, że tylko ja szprycuję dziecko jeszcze posiłkami mlecznymi trzy razy dziennie.... Wszystkie dzieciaczki wcinaja mleko dwa razy dziennie.
 
reklama
Olo robi kupę najczęściej co drugi dzień, czasem zdarza się codziennie, a czasem nawet co 3 dzień:szok: Niestety przez żelazo miewa zaparcia, a kupal jest prawie czarny:baffled: Lekarz mówił, że jeśli mocno się nie męczy przy robieniu kupy, to nie ma się czym martwić. A Igor nadal robi żółciutkie kupy po żelazie???

Nie są czarne jak smoła ale pani pediatra mówiła że to norma.
 
No to u nas wygląda to tak ostatnio:
6 - 180 mleka+2 miarki kleiku
9 - duża kanapka
12 - owoce świeże lub 190 g gotowca(czasem dodaję miarkę kleiku, bo za rzadkie te owoce są), jak nie zapomnę dodaję 2-3 łyżeczki jogurtu naturalnego lub raz na ruski rok serek homogenizowany z dodatkiem owoców
15- 80 ml zupy + 190 g drugiego dania (od dziś tylko drugie danie, bo i tak będzie jadł z mojego talerza jak my będziemy jeść obiad ok. 16-17)
18 - 120 ml mleka + 1 miarka kaszki zbożowej + 5 miarek kleiku
Podjada też chrupki(kilkanaście sztuk na dzień), pije herbatę owocową zaparzaną. Bardzo rzadko soczki..

A dlaczego rzadko jak pije soczki to źle bo Igor lubi .
 
Nuśka - mówią w poradnikach, żeby nie dawać za dużo soczków, bo są słodkie, kaloryczne i sycące. Mogą zaspokoić głód i dziecko może nie mieć ochoty na pożywniejsze posiłki. Piszą, żeby nie dawać dziecku więcej niz 150 ml soku lub przecieru owocowego dziennie. Moze cos w tym jest, bo piszesz, że Igorek mniej chce jesc? Stasiowi daję teraz jesienią więcej owoców, poki są swoje świerze jabłka, ale nie daję soczków, pije tylko wodę.
 
ja stwierdzilam, ze przerzuce jultike na jedzenie wyklych jogurtow dla doroslych one nie sa az tak slodkie.
nie zaszkodzi jej to chyba, prawda?
kiedys jej dalam, to plula, a wczorja jak byla kolezanka z synkiem, to zjadla przy nim caly kubeczek! on jadl swoj serek, wiec pewnie byla zazdrosna:-D
 
ja stwierdzilam, ze przerzuce jultike na jedzenie wyklych jogurtow dla doroslych one nie sa az tak slodkie.
nie zaszkodzi jej to chyba, prawda?
kiedys jej dalam, to plula, a wczorja jak byla kolezanka z synkiem, to zjadla przy nim caly kubeczek! on jadl swoj serek, wiec pewnie byla zazdrosna:-D

ja Adasiowi tez czasmi daję yogobelle z owocami
 
reklama
Nuśka - mówią w poradnikach, żeby nie dawać za dużo soczków, bo są słodkie, kaloryczne i sycące. Mogą zaspokoić głód i dziecko może nie mieć ochoty na pożywniejsze posiłki. Piszą, żeby nie dawać dziecku więcej niz 150 ml soku lub przecieru owocowego dziennie. Moze cos w tym jest, bo piszesz, że Igorek mniej chce jesc? Stasiowi daję teraz jesienią więcej owoców, poki są swoje świerze jabłka, ale nie daję soczków, pije tylko wodę.

On właśnie 150 no czasami 200 ml soczku wypija więcej nie,a jak są słodzone to dolewam wody ale ogólnie staram się kupować te bez dodatku cukru ale skoro piszecie że lepiej dawać mniej to będę mu dawała soczek co drugi dzień a tak to mam taką herbatkę owocową dla dzieci ze sklepu z żywnością eko to jest taka "fusiasta" do zaparzania i pływają w niej suszone owoce, Podawałam już ją Igorkowi i pije zresztą w nocy jak czasami chce mu się pić to też tylko wodę dostaje więc nie powinno byc problemu z przestawieniem na herbatkę ( ale szczerze mi ta herbatka nie smakuje taka słoma bleee )


A ja jeszcze nie podaję Igorkowi żadnych jogurtów ze względu na skazę ale powoli sprawdzam czy może już minęła bo masło zawsze jada i nic mu nie jest dzisiaj dałam mu kawałek chlebka z serem takim normalnym żółtym serem (nie wiem właściwie czy można już ale któraś pisała że dawała więc zaryzykowałam) zajadał jak dziki tak mu smakowało zobaczymy czy go nie wysypie.
 
Ostatnia edycja:
Do góry