luandzia1
Entuzjast(k)a
Ja też mam rzodkiewki ale nie takie duże ale też są pyszne:-)
Dzisiaj dałam Zuzi kanapkę z pasztetem (teść sam robi z hodowanych przez siebie królików) i nawet zjadła :-) i co najważniejsze wypiła praktycznie nie rozlewając pół kubeczka (zwykłego plastikowego nie niekapka) herbatki :-) nie ukrywam że bardzo mnie to cieszy bo moje dziecko nie akceptuje butelek , niekapków i innych tego rodzaju wynalazków a kiedyś jednak będę musiała ją przestać karmić...
Dzisiaj dałam Zuzi kanapkę z pasztetem (teść sam robi z hodowanych przez siebie królików) i nawet zjadła :-) i co najważniejsze wypiła praktycznie nie rozlewając pół kubeczka (zwykłego plastikowego nie niekapka) herbatki :-) nie ukrywam że bardzo mnie to cieszy bo moje dziecko nie akceptuje butelek , niekapków i innych tego rodzaju wynalazków a kiedyś jednak będę musiała ją przestać karmić...