reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Odżywianie naszych dzieci

Powoli zmniejszam miarki mleka nocą. Tzn do 150ml wody dodałam dziś 4 a nie 5 miarek proszku. Dziś mu dam już 3:tak:

myslisz, ze zacznie sie odzwyczajac od nocnego jedzenia? ja jakos nie za bardzo w to wierze, bo kiedys talk probowlam, to julitka sie wczesniej budzila i chciala znow jesc, bo byla glodna. widze, ze ona nie budzi sie teraz na jedzenie o jednej porze, tylko jak zje pozniej przed snem to i pozniej wola w nocy. w niosek z tego, ze jest glodna, anie przyzwyczajona do budzenia sie o jednej porze.
 
reklama
Kuba rosnie na małego smakosza :) zajada się truskawkami, czereśniami i coś nie chce bananów jak widzi, że są truskawki :)

Julitka jak widzi teraz cokolwiekmczerownego, to juz mlaska zeby jej dac. ostatnio dalam sprobowac kwasna wisnie i tez przetrawila. moja maz sie smieje, ze ona jak mama-czyli ja, wszystko przemieli. maliny bardzo smakuja, truskawki tez, ale ma po nich krostki. porzeczki czarne tez sa niczego sobie. dzis moze sie wybierzemy na spacer na poziomki- mniam, mniam.:rofl2:
 
myslisz, ze zacznie sie odzwyczajac od nocnego jedzenia? ja jakos nie za bardzo w to wierze, bo kiedys talk probowlam, to julitka sie wczesniej budzila i chciala znow jesc, bo byla glodna. widze, ze ona nie budzi sie teraz na jedzenie o jednej porze, tylko jak zje pozniej przed snem to i pozniej wola w nocy. w niosek z tego, ze jest glodna, anie przyzwyczajona do budzenia sie o jednej porze.

Spróbuję, Majandrze się udało:tak:

A co do czerwonych owoców to Adaś też się trzęsie a poziomeczki codziennie wcina prosto z krzaczka:laugh2:
 
dziewczyny ja już nie mam siły ani nerwów do mojego niejadka- dość, ze jak coś zje to fakt taki graniczy z cudem to na dokładkę od paru dni co by mały nie dostał do buzi jest bleeeeee-chodzi mi o coś co trzeba choć odrobinę przegryźć- ziemniak gotowany- bleeeeee, banan, bleee, truskawka, malina, marchewka, jabłko i wszystko inne co nie jest papka totalną :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
 
dziewczyny ja już nie mam siły ani nerwów do mojego niejadka- dość, ze jak coś zje to fakt taki graniczy z cudem to na dokładkę od paru dni co by mały nie dostał do buzi jest bleeeeee-chodzi mi o coś co trzeba choć odrobinę przegryźć- ziemniak gotowany- bleeeeee, banan, bleee, truskawka, malina, marchewka, jabłko i wszystko inne co nie jest papka totalną :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

A próbowałaś , żeby sam jadł, wkładał do buźki, narozwala ale coś zje u nas tak było a teraz pięknie je:tak: Nawet taką grubszą papkę sam próbował rączką wkładac, oswajał sie ze smakiem
 
A próbowałaś , żeby sam jadł, wkładał do buźki, narozwala ale coś zje u nas tak było a teraz pięknie je:tak: Nawet taką grubszą papkę sam próbował rączką wkładac, oswajał sie ze smakiem

Agulka w taki sposób mały wcina chrupki i paluszki, raz probował tak z chlebkiem i wymiętolił go w rączce ale później coś tam zostało i wylądowało w buzi:-). Będę musiała spróbować z innym jedzonkiem. Dzięki za podpowiedź:tak:
 
reklama
Do góry