reklama
Stokrotki, ja już od jakiegoś miesiąca się przygotowywałam. I szukałam pretekstu, żeby się przekonać, że to już.
I gdyby mi małż nie mówił wieczorem, że najpierw kaszka, a potem kąpiel, to bym szła starym trybem: kąpiel, kaszka i cyc. Tak się przyzwyczaiłam.:-)
I gdyby mi małż nie mówił wieczorem, że najpierw kaszka, a potem kąpiel, to bym szła starym trybem: kąpiel, kaszka i cyc. Tak się przyzwyczaiłam.:-)
U nas cyc na dobranoc to jest sekund 5, najdluzej Mati sie wtula w cyca o 5 nad ranem...i tez mi tego jakos szkoda....ale cos musze pomyslec, bo bym chciala zeby dluzej pospal, probowalm wode ale nici, tylko po cycu zasypia.....
Mamoocik - gratulacje:-):-)
Mamoocik - gratulacje:-):-)
sylwia i wojtuś
Mama czerwcowa'06
A my dalej usypiamy przy cycusiu i chyba szybko sie to nie skończy:-)
stokrotki
czerwcowa mamuśka (2006)
A ja tak z ciekawości . Czy są jeszcze dzieciaczki które ssą mamusiowego cycusia ?
Ja podjełam decyzje że tak do grudnia Zośce" pozwole" na charcowanie przy didiusiu :-) no chyba że sama wcześniej zrezygnuje na co się nie zapowiada jak narazie .....
Ja podjełam decyzje że tak do grudnia Zośce" pozwole" na charcowanie przy didiusiu :-) no chyba że sama wcześniej zrezygnuje na co się nie zapowiada jak narazie .....
ja karmię wciąż małą - w zasadzie już od miesiąca z hakiem- przed snem- jak sie przebudzi i takie małe dytkanko raniutko.
w ciagu dnia staram sie wcale - chyba, ze (wyjątkowe syt)- że jestesmy w miescie i nie mam już nic ze sobą do picia..to wówczas wtulamy sie gdzies pokryjomy..ale to sporadyczne przypadki..Nocne karmienie(takie dytkanko mi nie przeszkadza - wrecz przeciwnie - wiec jak sama z tego zrezygnuje to ok..- szczegolnie, ze szykują się noce u dziadków- wiec chyba raczej ..nastąpi to niebawem
w ciagu dnia staram sie wcale - chyba, ze (wyjątkowe syt)- że jestesmy w miescie i nie mam już nic ze sobą do picia..to wówczas wtulamy sie gdzies pokryjomy..ale to sporadyczne przypadki..Nocne karmienie(takie dytkanko mi nie przeszkadza - wrecz przeciwnie - wiec jak sama z tego zrezygnuje to ok..- szczegolnie, ze szykują się noce u dziadków- wiec chyba raczej ..nastąpi to niebawem
u nas też cycuś wciąż w użyciu ;-) rano, wieczorem i po południu jak wracam z pracy to Izunia już na mnie czeka i musi się do niego przytulić. Z odstawieniem to będzie chyba problem bo domaga się strasznie, dziś w południe leżała ze swoją babcią i jak zobaczyła u niej cycusia to chciała sie do niego przyssać.
sylwia i wojtuś
Mama czerwcowa'06
:-)Stokrotki ja też
reklama
Podziel się: