reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Odstawiamy od cycusia

JA MYŚLE ŻE CZŁOWIEK JEST BARDZO ELASTYCZNY I DOŚĆ ŁATWO SIĘ PRZYZWYCZAJA - JAK KARMIŁAM TO NIE MOGŁAM SOBIE WYOBRAZIC NIEKARMIENIA I STRASZNIE BYŁO MI ŻAL ODSTAWIANIA A TERAZ NIE MOGĘ SOBIE WYOBRAZIĆ KARMIENIA :) ZWŁASZCZA TAKIEGO KLOCKA
no i powiem szczerze że nie bardzo mi się podoba jak widzę w parku mamusię z takim ponad 18 miesięcznym klockiem przy cycu - karmi go i usypia- uważam że nie daje swojemu dziecku dorosnąć bo taki widoczek jest jak najbardziej ok ale z kilkumiesięcznym dzieckiem a nie prawie 2 letnim... ale nie chcę tym nikogo urazić bo możecie mieć inne zdanie :) ja tam zawsze unikałam takich sytuacji - tzn przyzwyczajania do takiego uspokajania i usypiania na placu zabaw - nawet jak karmiłam dużo młodszego Lolka

Basia, mam identyczne zdanie jak Ty:tak:
 
reklama
JA MYŚLE ŻE CZŁOWIEK JEST BARDZO ELASTYCZNY I DOŚĆ ŁATWO SIĘ PRZYZWYCZAJA - JAK KARMIŁAM TO NIE MOGŁAM SOBIE WYOBRAZIC NIEKARMIENIA I STRASZNIE BYŁO MI ŻAL ODSTAWIANIA A TERAZ NIE MOGĘ SOBIE WYOBRAZIĆ KARMIENIA :) ZWŁASZCZA TAKIEGO KLOCKA

Dokladnie tak :-):-):-)
 
Ja tak samo jak Sylwia:-) i nie wiem czy dawanie cycka dziecku jak jest strasze nie pozwala mu dorastac . Co do mamy na placu zabaw to coz kazdy ma swoje metody ( sama nie preferuje takiej ) inni daja smoczka , pieluche lub mese innych "uspokajaczy" a ta pani wlasnie za narzedzie wyciszenia swojego dziecka wybrala cycka .............
 
Mnie tez widok takiego np. trzylataka ze smokiem troche w oczy razi. A juz nie wspomne o starszakach w pampersach - a ostanio tak na oko to czterolatke widzialam. Wiem, ze czasem nie jest latwo nauczyc/oduczyc ale jednak jakos tak niemal automatycznie pojawiaja mi sie niezbyt pozywywne odczucia na taki widok.
 
Hmmm Sylwia, chyba jednak dziecko z małym smoczkiem to co innego niż z cycem i mamą :-D
A tak na poważnie, to każdy robi tak, jak uważa za słuszne. Ja też nie wyobrażam sobie karmić piersią w tym wieku, ale znam kobiety, które karmiły do 3 a nawet 4 roku życia. Tylko że pojawiały się problemy tego typu, że dziecko nie patrząc na to, gdzie się znajdują, potrafiło podbiec do mamy, podciągnąć jej bluzkę lub sukienkę (!) do góry i przyssać się do cyca... Nie rozumiało, dlaczego wolno ssać cycusia tylko wtedy, kiedy mama pozwoli, bo ono miało ochotę poprzytulać się akurat w tej chwili...
Zresztą w ogóle ze starszymi dziećmi trzeba bardzo uważać na to, co się robi czy mówi. Dwuletni synek mojej znajomej któregoś dnia chwycił za nóż i chciał sobie odciąć siusiaczka - bo kąpał się na co dzień z mamusią i widział, że ona "czegoś takiego nie ma" :szok:
 
reklama
Do góry