karola1388
Poprostu żyj...
anastazja akurat powiem ci,że ciąża jest spokojna.jak narazie mdłości odpuściły,trwały ok tygodnia,piersi za to sie powiekszyły i trochę bolą,ale apetyt to ja mam:-).a czekoladę też ubóstwiam.wczoraj zjadłam całą nusbaiser czy jak to się tam pisze.całkiem inaczej niż z Alą...z nią było krwawienie od 5tc,leżenie plackiem,meeeega wymioty od 8tc do 16tc...nawet po wodzie...teraz lajcik.ciekawa tylko jestem jak tam ten mój krwiak...
gatto nie wspominaj nic o pierogach,bo oszaleje.
emka jeśli chcesz to cie pociesze-możesz nawet pokazać tego posta swojemu męzowi.moja Alicja mając 16msc zasypia ok 20-21,po 2,3h budzi sie na jedzenie,później kreci sie,marudzi,popłakuje,staje na głowie w łożeczku,wypluwa smoczka,rzuca nim,później go chce,a jak uśnie to po 1h chce jej sie pić i znowu tak samo...śpi do 8ej...wstaje do niej w nocy ok 5,6 razy i ma 16msc...ja sie pytam kiedy to sie skończy???
gatto nie wspominaj nic o pierogach,bo oszaleje.
emka jeśli chcesz to cie pociesze-możesz nawet pokazać tego posta swojemu męzowi.moja Alicja mając 16msc zasypia ok 20-21,po 2,3h budzi sie na jedzenie,później kreci sie,marudzi,popłakuje,staje na głowie w łożeczku,wypluwa smoczka,rzuca nim,później go chce,a jak uśnie to po 1h chce jej sie pić i znowu tak samo...śpi do 8ej...wstaje do niej w nocy ok 5,6 razy i ma 16msc...ja sie pytam kiedy to sie skończy???