emka01
Szczęśliwa mama:)
- Dołączył(a)
- 18 Luty 2012
- Postów
- 3 388
Karola nie chodzi nam tu o zwykłe zarazki tylko o groźnego wirusa,który u tak małych dzieci potrafi namieszać w organizmie na maksa,począwszy od lekkich zmian na ciele,w buzi po nawet drastyczny finał niestety...Wszystko zależy od odporności dziecka jak to przejdzie jeśli faktycznie go to dziadostwo zaatakuje. Tak jak napisałaś-Ty akurat nie zwracałaś na to szczególnej uwagi,nic sie u Ciebie nie działo,więc jesteś w tych szczęśliwych statystykach...ale są niestety tragiczne przypadki. Nawet dziwi mnie fakt,że ludzie tak mało na ten temat wiedzą i lekarze nie radzą ich informować...
Co do trzymania pod kloszem-też nie jestem zwolennikiem,póki co staram się jedynie unikać kontaktów małej z przedszkolakami,ale to nie mój wymysł tylko rady większości lekarzy.W domu mamy syfiarza psa,ja nie należę do pedantów,nie piore co dwa dni zabawek małej,nie wyparzam co chwile smoczka...
czarna cieszę się,że u małego lepiej z jajeczkami Wage też ma superRośnie zdrowo smyk No i wszystkiego naj naj z okazji Chrztu Św.,jak już ma diabełka wypędzonego to będzie grzeczny ,że ho ho))
Co do trzymania pod kloszem-też nie jestem zwolennikiem,póki co staram się jedynie unikać kontaktów małej z przedszkolakami,ale to nie mój wymysł tylko rady większości lekarzy.W domu mamy syfiarza psa,ja nie należę do pedantów,nie piore co dwa dni zabawek małej,nie wyparzam co chwile smoczka...
czarna cieszę się,że u małego lepiej z jajeczkami Wage też ma superRośnie zdrowo smyk No i wszystkiego naj naj z okazji Chrztu Św.,jak już ma diabełka wypędzonego to będzie grzeczny ,że ho ho))