reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Odskocznia;))))

emeczko jaki masz wózek? ja zaczynam dopiero się za pojazd zabierać, mąż mi pomoże, już kopie w firmach;-)

izw śliczna córeczka, a tak niedawno rodziłaś.. :-)
 
reklama
gatto wiem jak to jest czekać na meza,na zmiane warty przy dziecku,a tu tak jak piszesz i on zmeczony po całym dniu to juz nawet kobiecie nie chce sie marudzic chłopu zeby sie dzieckiem zajał no chyba,ze sam chce:-).co do lotu i napoi to słyszalam,ze na poklad nie wolno wziasc wiecej niz 100ml juz gotowego trunku...moja Ala pije srednio,ale sadze,ze jesli nie bedzie spala to moze wydoic przez 2,5h tyle+mleko.a czy na pokładzie jest mozliwość przygotowania dziecku czegos do picia lub jedzenia? co do bagazy to bede miala tylko malej wozek i torbe podreczna-reszte wysylam wczesniej mezowi,bo nie dala bym rady na 100%:no::baffled:...bett Ali pierwszy zab zaczal sie wyzynac jak skonczyla 6msc,ale juz od 4msc było "ciekawie":confused:...zanim wylazł drugi w ciagu tygodnia chyba.teraz czekamy na górne i lada moment beda,bo wszystko jest meeeega zaslinione,a i z jedzeniem roznie...co do lotu to najbardziej obawiam sie startu,wzrostu cisnienia i tego jak mala zareaguje:baffled:...i tego,ze na pokladzie bedzie płakac,ze nie wysiedzi itd...w koncu to 2,5h chociaz to juz dla niej noc i pora spania wiec moze jakos sie uda...co do twojej niuni to patrz juz ma 5msc:szok:...czas zapiernicza jak szalony...fajnie,ze u was z ta asymetria juz dobrze.ciesze sie.anty....wiec....bedziecie sie miziać:-D:-D??????? maz teskni jak szalony...chyba bardziej mnie kocha przez ta rozłake:-D:szok:.Ala juz sie zaklimatyzowala u mamy wiec nie jest zle.izw mala boska...moja mala tez w kosciele byla grzeczna,a w domu juz nie bardzo...
 
Plenitude ja dostałam x-landera,szwagierka kupowała go 3 lata temu.Gondolka,spacerówka i fotelik.Kolor mi się podoba,to najważniejsze.Opinie o nim są różne,ale myśle,że jak na moje warunki drogowe (nowe osiedle jeszcze bez zrobionej ulicy,tylko same wertepy,dziury) będzie idealny-taki terenowy;) Nie należy do tych najlżejszych,ale ja nie mam schodów,nie będę musiała go pod pachą znosic. Moja siostra kupiła wózek Hepakos i jest bardzo zadowolona,drogi nie był.
 
mysiak no za dużego wyboru nie masz jedyny dla kobiet w ciąży który znam to *spam* NATURALNY SYROP DLA KOBIET W CIĄŻY 150 G - Domzdrowia.pl jest na bazie czosnku i owoców, gdyby było to coś groźniejszego niz przeziebienie jest jeden antybiotyk dla cieżarnych duo cos tam ... to jest dla ciężarnych i karmiących piersią, ważne żeby sie wyleczyć przed rozpakowaniem, ale szczerze ja bym ci go odradzała, lepij domowymi sposobami. Ja go brałam jak mała była już po 2 stronie brzuzka mimo probiotyku organizm i w ciazy i karmiacej jest tak osłabiony że grzybica w podwoziu jest w zestawie, mi na układ pokarmowy też w promocji podziałało wymioty i hemoroidy tak mnie czyściło, ale nie wiem czy ta grypa była taka masakryczna czy ten antybiotyk

no mysiak i emka :D ostatnie przygotowania a dopiero co o testach pisałyście :D hehe zdrówka wam obu życze i samych miłych wspomnień z porodówki, duzo siły po porodzie i co by wam dzieciaczki w nocy niedokazywały

pozostałym ciężaróweczkom radosci z oczekiwania na maleństwa niech suwaczki mkną do przodu a dzieciaczki zdrowo rosną

specjalne pozdrowienia dla ziółka i kłaczka, iqusi oraz annulki mało zaglądam ostatnimi czasy i nie mam szczęścia was poczytać jak już wlezę
 
Cześć babeczki :)

Melduję, że żyję chociaż co to za życie, ech. Czuję się ostatnio jak więzień i o ironio cieszę się z brzydkiej pogody, bo inaczej wyłabym chyba do księżyca. Jak leje jestem spokojniejsza, wiem, wiem jestem egoistką :(

Emy - dobrze, że się odezwałaś. Wiem, że czarne myśli Cię nie opuszczą, ale mam nadzieję i trzymam kciuki, żeby tym razem było dobrze. Ściskam Cię mocno.

Anty, IZW wielkie buziaki :)

Moja pisanina trochę chaotyczna, jak całe moje obecne życie. Planować mogę z wyprzedzeniem 4 godzin najwyżej, reszta to wielka niewiadoma. Moja mama jest w szpitalu na drugim cyklu chemii. Walczymy dalej.
Ostatnio ja niedowiarek zdecydowałam się wysłać mamy zdjęcie do Jana od Boga. Słyszałyście o nim? Jakie to siły boskie czy szatańskie byle by pomogły.

A teraz z naszego rodzimego podwórka. Oglądacie serial o Annie German? W ostatnim odcinku, było o tym jak pragnęła dziecka i jak zwracała się do swojego męża, że chce dać mu potomka i że to jest sens ludzkiego życia. Mój mąż siedział obok mnie, myślałam że mi serce pęknie. On raczej nie dostanie tej szansy, dlaczego to takie trudne :(
Dobra, koniec biadolenia.

Buziaki dla wszystkich razem i każdej z osobna.
 
IZW... no dziś mam lekarza na 15stą i się dowiem czy dostane antybola czy nie... bo coś czuje ze niestety poszło na oskrzela... no ale to się okaze. co do leków to można wiele antyboli i innych takich brac w ciąży, jedynie trzeba to konsultować z lekarzem. W Ciąży z Asią antybiotyk brałam 4 razy. 3 różne antybiotyki na oskrzela w ciągu (jeden za drugim) ok 20tyg ciąży a potem w 27tyg jak mi paciorkowiec w szyjce wylazł to tez dostałam antybiotyk. Dziecie me zdrowe :) Ja prenalenu nie kupuje, wole mieć malinki i czosnek w domq i sobie aplikować,a le niestety nic mi na tą chwile nie pomaga, ani mleko z czosnkiem i miodem, ani maliny NIC NIC NIC... nie przechodzi grrrr ZJOLA.. ja trzymam kciuki mocno za was, za twoja mame... musi być dobrze
 
mysiak , powodzenia u lekarza :)
zjola , a ja tam wierzę , że Wam się uda , wskoczysz tu zaskoczona jak diabli :cool2: zdrowia dla mamy
 
emka widze,ze Cie lekki stresik chwyta.Wyluzuj z tymi porzadkami, jak sie dziecko urodzi tez mozna prac,prasowac po troszku,dziecko spi po 3 godziny wiec ilez mozna zrobic.A Ty chyba wyprawke szykujesz od 0 do 12mcy:))) Spokojnie.A jesli Cie brzuch boli,spina sie to wez tone mageznu i po prostu wypoczywaj.Nie martw sie tez ewent.cc bo wcale nie jest tak zle (oczywiscie kazdy to przechodzi inaczej ) Ja myslalam,ze bede ze 2 tygodnie w lozku lezala i ani reka ani noga ale bylam mile zaskoczona gdy tak szybko zerwalam sie na rowne nogi:)) Troche jest ciezko przez 4 pierwsze doby ale pozniej juz coraz lepiej.
Karola nie mozna brac do samolotu plynow w bagazu podrecznym do momentu odprawy osobistej,czyli wtedy wszelkie plyny typu perfumy,jakies kosmetyki tylko do 100 ml mozna miec ale juz po odprawie osobistej idziesz do sklepiku i kupujesz co chcesz- wode do picia chocby 2litrowa:)oby tylko sie zmiescilo do bagazu podrecznego.
Mozesz zawsze poprosic obsluge o przyniesienie wody dla dziecka,podgrzanie butelki,sloiczka - tylko trzeba uwazac,bo one to robia w mikrofali a tam sie wszystko nierownomiernie podgrzewa i musisz sprawdzac,zeby sie dziecko nie poparzylo.
Zobaczysz ile dzieci bedzie lecialo,pol samolotu to male dzieci,zawsze mozna usiasc z jakas mama i razem bedzie latwiej zniesc podroz.
Zjola z Twojego pisania daje sie odczuc,ze masz duzo na glowie...Czesto Cie dziewczyny wspominaja,wpadaj czesciej.
To tyle ile zdazylam ogarnac na szybko poki Ola spi.
U nas w koncu wiosna,piekna pogoda,2 godzinki bylam dzis z Mala na spacerze,caly czas spala i chowala sie przed sloncem:))Rosnie pieknie.Caly czas karmie ja piersia,nie wprowadzam jeszcze nic.Czekam az skonczy pelne 6mcy a to w sumie za 2 tygodnie juz:)))Czas pomyka:))
Pozdrawiam wszystkie!!!
 
ANIOŁKOWA MAMO ja jak już się za coś biore to czasami rozkładam to na raty,później mam wszędzie jakiś bałagan,zamieszanie a teraz postanowiłam,że musi być mega perfekcyjnie;)Stąd moja panika,że tyle jeszcze tego...Zawezme się a dam rade;) I o to kolejne forumowe dziecie kochane,które rosnie jak na drożdżach...Dopiero co mama oznajmiała na forum,że Oleńka jest już na świecie:) ZJOLKA masz ciężko teraz,bidulko nasza kochana:(Ważne,że nadal dzielnie walczycie i,że wspierasz mamę i jej pomagasz.Trzymamy tutaj mocno kciuki za jej szybki powrót do zdrowia,za Ciebie,żebyś nadal miała siły na to wszystko.Tylko się nie zamartwiaj,będzie dobrze.Los jeszcze się szeroko do Was uśmiechnie:))) Jeśli chodzi o szukanie pomocy u jakiś uzdrowicieli,bioenergoterapeutów to ja jestem za,wiem,że coś w tym jest i nie zawsze są to oszuści i naciągacze.Często sama wiara w nich i ich moc czyni cuda,działa pozytywnie na psychikę i pomaga w walce z chorobą.Mega buziaki. IZW nic mi nie mów;))Jeszcze niedawno codziennie przez ponad 5 miesięcy ryczałam na forum,ze nie mam już sił wymiotować,że słaniam się z nóg,że mdłości mam 24h i żyć się odechciewa...Czas leci,mimo,że czasami sprawia wrażenie,że stoi w miejscu... DZIEWCZYNY coś mi tu nawaliło,nie mogę wstawiać emotikonów,ani pogrubić tekstu,stąd CapsLock...Zawsze coś,zawsze,ech...
 
reklama
Wróciłam od lekarza.. krtan i tchawica zawalone, oskrzela i płuca czyste, ale z takim kaszlem to tylko antybiotyk niestety....Pani dr powiedziała ze mogę sobie kaszleć jakbym w ciąży nie była a tak to nie chce bym szybciej urodziła, bo kaszel mam straszny. Dostałam zinnat... żeby szybko sobie poszło i nie zeszło nizej....
 
Do góry