Odskocznia;))))

[Plenitude]

zjolu ja też myślałam czy tam nie zawitać.. ale chyba na cpp i tu wszystkie kobietki już do mnie przywykły i do mojego marudzenia, że znowu nici

 

[zjola]

Plenitude - bo ja zaczynałam od CPP, potem zaglądałam na ciężarówki, bo dwa razy nią byłam w międzyczasie, potem na weteranki, bo coś długo nie wychodzi. Zaglądałam też na ciąże po 40 ale tam o dziwo nie mogłam znaleźć wspólnego języka z moimi rówieśniczkami więc juz tam nie piszę, no i piszę jeszcze na utalentowanych bo dziergam na szydełku i z racji bycia plastykiem popełniam, czasami jakieś obrazy albo inne rzeczy I tak sobie skaczę ale na inne watki zaglądam bardzo rzadko w celu uzyskania informacji. Krótko pisałam na ciąży po inseminacji, bo do niej podchodziłam, ale juz nie będe więc i też tam nie piszę itp itd. A no i zapomniałam o odskoczni ale tam lubię pisać bo mnie czasami głupawka bierze a na innych wątkach od razu dostaję ochrzan, że piszę nie na temat i że nie każdemu to wariactwo odpowiada a tam kto chce moze pierdoły wypisywać. Dla mnie zycie bez śmiechu nie miałoby sensu.

 

[kłaczek]

E, zjolka, ale "canionami" to sie super jezdzi! Tylko na lusterka trza uwazac - ichnie bo przeciez nie swoje.
No, nie. W ciazy z Karolem bralam Clexane od polowy trzeciego trymestru do konca ciazy. No, prawie od polowy. Tu w kwestii wczesnej ciazy nie robi sie nic, natomiast Clexane dostalam jako profilaktyke zakrzepicy, poniewaz podlegam pod 3 punkty na liscie zagrozen. Jesli teraz zajde i utrzymam ciaze, to rowniez zalicze Clexane.
Nie pitol, ze na geriatryczkach sie nie dogadujesz... Spoko babki sa, tylko trzeba sie wgryzc jak to zwykle kiedy grupa nadaje.
Tyz dziergam... Mam sezon i od zajechania zamowien na czapki, czapeczki i czapunie, glownie czapko-zwierzaki. Temu tez i mniej pisze.

 

[Plenitude]

zjolu wciąż mnie zaskakujesz, przeciwności losu i problemy zdrowotne tylko Cię hartują i są workiem treningowym dla Twojego charakteru. jesteś zdolniachą i bardzo odważną kobietą, która się go nie boi i czerpie z niego garściami. mam nadzieję, że będę miała tyle energii co Ty po 40. ja krążę tylko po cpp i ewentualnie pojedyncze posty w obrębie poronień. . na innych wątkach forum różnie bywa, nie zawsze można spotkać to czego się oczekuje. głupawka jest ok i codziennie czytam odskocznię i humorowe tu wygibasy, ja zazwyczaj walczę z własnym pesymizmem i dolinkami i dlatego głównie jestem na cpp. ale od wizyty u psychiatry coś się zmieniło i już mnie to wszystko tak nie dołuje, zmieniłam podejście, minął czas i zrobił swoje. uwielbiam śmiech choć nie zawsze mi do śmiechu, ale cóż, grunt to nie dać się zwariować ;-)

 

[anastazja1m]

Ja też jestem , weteranką wiekową może nie jestem , ale staraczkową i owszem, niestety 13 cykl już leci także kto jak kto, ale to chyba Ja tutaj sama zostanę
zjola - Ty nie dość że młoda, atrakcyjna, na motorze śmiga to jeszcze dzierga , no skarb a nie kobieta :-)
pelnitude - jak wyszło że masz brać metformax, masz cukrzyce, czy to w zwiazku ze staraniami? widzę coraz więcej staraczek na tym leku i zachodzę w głowę dlaczego

 

[Plenitude]

anastazja po prostu przestawałam bardzo szybko reagować na clo, zwiększona dawka po miesiącu już nie działała, lekarz widząc to w 4 miesiącu starań u niego (byłam już na 3 tabletkach przez 5 dni) stwierdził, że w tym leku jeszcze nadzieja bo zdarza się, że nie ma cukrzycy, ale jest insulinooporność, która daje takie właśnie efekty. dał mi to żeby zwiększyć wrażliwość przysadki na clo. dawkę 3 tabletki clo przez 5 dni biorę od grudnia i do dziś reaguję na to, gdyby nie metformax wydawałabym już ok 800 zł na hormony w zastrzykach, lepsze od clo oczywiście, jednak mimo to bardzo drogie. Nie martw się, my też tu jesteśmy i na pewno nie zostaniesz sama, ja nawet jak zajdę to zostaję w naszym kąciku

 

[Anulka16]

chociaż ktoś dotrzyma mi towarzystwa:-) dwie weteranki

no a o mnie to juz zapomniala co ?

 

[czarna76]

Anulka , częściej prosimy zaglądać jak starania u ciebie ?

 

[zjola]

Po pierwsze primo - Kłaczku - ja nie przeczę, że dziewczyny na geriatrycznym są bardzo fajne. Może ze mną coś nie teges, poza tym tematów wspólnych dopóki w pieluchach nie siedzę brak. Już myślałam, że będę tam pisała a tu trach i po ciąży. Tylko za Basią mi tęskno, bo się z nią swojego czasu na innym wątku zgadałam, no i za Tobą, bo też nam nieraz dobrze gadka idzie o tak zwanej dupie Marynie.
Co do Clexanu, to ja mam go zacząć brać jak tylko zajdę w ciążę no i zobaczymy czy to coś da.

Plenitude - ja myślę, że tu same fajne babki są, takie co się nie poddają, chociaż nie zawsze to zauważają. Ty też silna babka jesteś

Anastazja - no ja nie wiem, bo potrafi ze mnie wyłazić niezła cholera, bo ja jestem okropny nerwus. Zawsze wypalę z czymś prosto między oczy, bo co na wątrobie to na języku. Tylko, że szybko mi przechodzi na szczęście no i staram się być sprawiedliwa. Nawet wroga poprę i przyznam mu rację gdy na to zasługuje. Poza tym mówię głośno, śmieję jeszcze głośniej, no za grosz delikatności jakiejś, klnę jak szewc, makabra Nie piekę ciast i nie prasuję i jestem noga z matematyki, taki to ze mnie ideał

Anulka - a ty gdzieś się podziewała powsinogo jedna? Dołączaj do nas a pewnie

 

[Gatto]

hahahahha, Zjola mnie moj wujek zawsze powsinoga nazywal, bo nie usiedzialam w domu ani chwili