reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Odskocznia;))))

czarna - kiedy pierwsza wizyta? :-)
zjola - co u Ciebie , koleżanko na motorze :-p do Krakowa nie przyjeżdżałaś przypadkiem w te wakacje ? bo trochę lasek widziałam ;-) każdej patrzyłam w oczy czy to nie Ty :-p
emka - jak samopoczucie? mdłości już są ;-) pytanie jak wyżej , kiedy pierwsza wizyta? :happy2:
 
reklama
anastazja póki co czuję się ok,ale u mnie zawsze póxniej zaczynały się dolegliwości;( A wizyta...chyba za tydzień,musze się dzisiaj umówić.
Kurde obudziłam się z katarem:((Oczy łzawią:(( Kończę gotować obiad i muszę sobie znaleźć jakieś zajęcie;)
Buziaki dziewczyny

Cholera znowu coś sknociłam w suwaczku,no nie potrafię wkleić go poprawnie,nie liczy mi dni:(
 
zjola &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&elka hello robiłaś test go się już pogubiłam czy to miało być dzisiaj czy jutro:confused:
 
Anastazja ogolnie nie jest zle, dzis jest pochmurno, ale raczej cieplo, oczywiscie nie na krotki rekaw hehehehe

Jakas senna jestem, juz zrobilam wszystko w domu i nudze sie...
 
Anastazja , jak ja mogłam o tobie zapomnieć , ech ! staraczko kochana :)
Na wizytę się chyba wybiorę w piątek , pewnie niewiele zobaczę , ale lekarz zdecyduje o lekach przynajmniej.
Wogóle nie czuje , że jestem w ciąży , nic mi nie dolega , dobrze się czuje i mam jakiś taki spokój w sobie , bez stresu podchodzę do tego wszystkiego.
 
reklama
kłaczek buszuje na ciąża po 40

To bylo donosicielstwo! :-D
Co u mnie? Ano NIC! Mieszkanie na wsi nie dostarcza wrazen typu "kochani, skosnoocy sasiedzi", nawet na zakupy wybieram sie 1-2 razy w tygodniu bo trzeba do miasta jechac. Czasem robie sobie wypad autobusem i szlajam sie po poundlandach i innych bragainsach, tylko po to zeby popatrzec na ludzkie mordy i posluchac (po angielsku, ale zawsze) ludzkiej mowy. Uplyw czasu widac po Karolu - rosnie i rozwija sie w dzikim tempie, rozmiarowo zrobilo sie juz chlopisko ponad 12kg. Na 8 miesiecy wazyl 11,820 i mial 80cm wzrostu, nie raczkuje, ale pelza jak zolnierz na poligonie, czasem (tu mam ubaw) zasuwa na lokciach i palcach stop, z dupskiem uniesionym nad podloga. Wlazi wszedzie, ulubione zajecie to odpinanie mi zasilania od lapa. Zeby w ilosci szt.5 - na dole 2 jedynki i dwojka, na gorze 2 dwojki, dzieki czemu mowimy na niego Dracula, ale chyba dlugo tak nie bedzie bo widze ze ida 2 solidne lopaty na gorze. Chlopak radosny, rozesmiany, zaczepia ludzi, ale jest bardzo lagodny i taki *******owaty troche. Gatunek przytulnego misia. Od kiedy opanowal samodzielne stanie wspina sie po wszystkim i wszystkich.
 
Do góry