reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Odskocznia;))))

reklama
Zjolka a to przepraszam :-), ale glodnemu wiecie...chleb na mysli :-D
Tak jest jak gamon nie doczyta, a sie wcina miedzy wodke i zakaske :-D
Z calych sil zaciskam &&&&&&&&&&&&&&& za pomyslnosc i wspomagacze. Niech moc bedzie z Toba :-)
 
Hej,hej
dobrze że chociaż tu mało piszecie,bo na cpp to już pewnie ze 100 stron mam do nadrobienia,a "kruca fuks mało casu":-)
Ale muszę się pochwalić,że do mnie też się życie trochę uśmiechnęło - przed chwilą dzwoniła pani i zaproponowała mi wyjazd do sanatorium za dwa tygodnie,choć dopiero w piątek otrzymałam pismo,że owszem zostałam zakwalifikowana,ale muszę poczekać do I lub II kwartału przyszłego roku:szok:.Podłamałam się tym pismem,bo już gonię ostatkiem sił (fizycznych i psychicznych) a tu proszę - taka niespodzianka.
 
zjola a nie możesz się postarać o taki wyjazd?Z tego co pisałaś to raczej nie powinni cię odrzucić.To naprawdę super sprawa,byłam już dwa razy i za każdym razem postawiło mnie to z powrotem na nogi,wracam naładowana nową energią.
 
Cześć;-)
Mnie za chwile trafi! Wstrzymali mi rentę!!!! Muszę się Wam wyżalić bo mnie krew zaleje zanim M wróci z pracy. A więc tak... Byłam w tamtym tygodniu w Zusie żeby złożyć zaświadczenie że dalej się uczę. Kobieta nie chciała w ogóle przyjąć tego zaświadczenia bo nie miałam ze sobą potwierdzenia przyjęcia na studia. Mówię jej że co roku składałam takie zaświadczenie i nie było problemów, tylko teraz mi robi problem. Ona na to że przepisy się od marca zmieniły. To już nie wytrzymałam i na nią z pyskiem że ten pan który siedzi obok miesiąc temu powiedział mi żebym przyszła i złozyła tylko oświadczenie że się będę dalej uczyć a do 15 tego października doniosła zaświadczenie ze szkoły. Głupio jej się zrobiło i zadzwoniła do koleżanki czy tak może być. Koleżanka się zgodziła, a ta ją zaczęła przekonywać żeby się nie zgadzała. Odłozyła słuchawkę i powiedziała że wniosek przyjmuję. A tu dzisiaj spr konto a tu susza!!!! do 10 mam zapłacić ratę za studia 450 zł! i skąd ja niby mam im to wytrzasnąć??? Nie wiem matoły jakieś tam pracują czy jak? A jeszcze dodam że była ogromna kolejka w Zusie i ta kobieta pod pretekstem przyczepienia tabliczki poszła na przerwę. Że ona w takich warunkach pracować nie będzie... WRRRRRRRRRRRRRRRRRrrrrrrrrrrrrrrrr
 
Myszko - dobrze Cię widzieć! jak się czujesz?
Anty - super, że tak się szybko udało z tym wyjazdem. a on nie koliduje z Twoją budową? czy już może skończyło się Twoje zesłanie?
Kwiatuszku - a nie ma takiej możliwości że im się po prostu coś opóźniło i jednak dostaniesz te pieniądze? bo z tego co zrozumiałam to ta pani jednak przyjęła to zaświadczenie:confused:

pół nocy nie mogłam spać bo mi mała skakała po pęcherzu i żołądku. te jej skoki skończyły się dla mnie porannym pawikiem... śmiałam się do męża że tak szalała że wcale bym się nie zdziwiła gdybym się też do kompletu posikała...
 
Bett czuje sie ogolnie dobrze, mam cholernie duze problemy z gazownia wewnetrzna i zaparciami... sa noce gdy zdycham do 3-4 nad ranem i co 5 min latam do wc w nadzieji na grubsza sprawe... bezskutecznie... po czym gdy juz wyczekany moment nadchodzi bole znikaja jak reka odjal... a jestem na diecie z powodu kamieni w woreczku zolciowym, wiec tym bardziej dziwna sytuacja... no nic od paru dni pije granulat, ktory w smaku przypomina tynk rozrobiony z woda i jakos powoli dolegliwosci ustaja. Poza tym zadnych typowych objawow ;-)
Na genetyczne sie nie wybieramy, bo nasza grupa ryzyka jest dosc duza, a ryzyko badan jest wieksze. MOze na nastepnej wizycie uda sie nam malenstwo podejrzec co kryje miedzy nozkami... choc moj pewiem ze dziewczynka, mnie tez cos sie tak wydaje bo i slodkie wcinam i mam okropne problemy z wlosami (lojotok taki jakbym je z rana w oleju moczyla) no i pryszcze jak w poprzedniej ciazy...
Zobaczymy w sumie niedlugo ;-)

A Ty jak sie czujesz kochana?? bo to juz koncoweczka sie zaczela, wiec z tego co pamietam nie jest za wesolo ;-)
 
Myszko - na zaparcia lekarz mi polecał syrop laktuloza, ale jakoś nie potrafię go sobie odpowiednio dawkować bo czasem jest u mnie ok a czasem przez tydzień się męczę a nie ma to żadnego związku z tym co jem... mam nadzieję że u Ciebie się jednak to ustabilizuje. a co to za granulat? ostatnio sporo u nas dziewczynek, więc masz szansę :rolleyes2: co do mojego samopoczucia, to przez ostatni miesiąc brzuszek mi dosyć mocno wyskoczył, jest mi coraz ciężej, coraz gorzej mi się śpi w nocy + doświadczam porannych mdłości których nie miałam w I trymestrze :baffled:, ale ogólnie staram się nie narzekać bo wiem że już niedługo zostanie mi to wynagrodzone
 
reklama
Bett granulat nazywa sie u nas Movicol i pije sie dwa razy dziennie przez pierwsze 3 dni, a potem juz tylko 1x smak okropny ale z woda mineralna smakowa idzie przelknac (z sokiem nie polecam, ostatnio przez to zdychalam). Z tymi wymiotami bylas u ginka?
 
Do góry