reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Odskocznia;))))

Ziolu ja nie brałam zwolnienia, wzięłam sobie jeden dzień urlopu. Rano miałam badanie, trwało może 5 min, ale było bolesne bo dostałam tylko głupiego jasia. Po wszystkim przewieżli mnie na salę i podłączyli kroplówkę. W domu miałam do końca dnia leżeć. Następnego dnia poszłam do pracy. Do tygodnia po badaniu plamiłam ze względu na pobrany wycinek.
 
reklama
Witam,

Madzia, mi też brakuje, gdzie te pipki wszystkie się podziały...ale nic straconego, tylko trza się zmotywować ;-) Ja się czuję dobrze, choć dziś wstałam z mega bólem gardła. Zapodałam sobie czosnek, popiłam miodem, zobaczymy, czy przejdzie. Tylko młodego mi żal, bo przez tego zębola ma wręcz sine i krwią podeszłe dziąsełko - oj, serce ściska. Buziaczki*
 
anastazja - oj! buzują buzują !

@ się kończy , zaczynam ćwiczenia w domu i mam już na oku fitness , zacznę chodzić

AAA no to wszystko jasne, Ja jak mam @ to też bym pozabijała wszystkich :-D:-D Ja na fitness chodziłam, ale nie widziałam efektów i zarzuciłam, lepszy efekt był jak sama w domu robiłam brzuszki, skłony itd.tylko trzeba się zmobilizować, a to jest najgorsze :sorry2:
Anastazja - witaj kochana :-) Jak ja mam Ci oddać trochę młodości, jak tyle wiosen na karku? Mogę jednak podesłać trochę samozaparcia i czucia się młodzieżówką. Ja z tych, co wszędzie by wlazły, wszystko zobaczyły, wszystkim pojechały, bo wszystko jest dla ludzi :)
A w to, ze będziesz atrakcyjną mamą to ani chwili nie wątpię :)
Ale wyglądasz młodo :-p jakieś sekrety młodego wyglądu?;-)
magda - samochód to skarbonka, ja na nasz już nie mam nerwów :baffled:
ewelina - na pierwszy ząbek składa się życzenia czy się gratuluję? bo jam nie kumata:-D:-D ale chyba pogratulować trzeba :tak: więc Gratuluję pierwszego gryzaczka :-)
Dziewczyny która pisała do Aniunni? Co u niej ?
 
Witajcie ja dziś się pomodlę za Aniunnie naszą&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
pozdrówcie ją koniecznie i przekażcie ,że wszystkie tu trzymamy kciuki
ja wczoraj miałam cały dzień gości więc nie wchodziłam na forum
dziś weszłam na wagę i ważę uwaga 68kg :-)to już 4 kg mniej jestem mega szczęśliwa działa ta dietka
 
czesc dziewczynki... Widzę, że Czarna Wam nie pisała o becie.. więc wczorajszy wynik to 19000. Az sie boje.. Moja gin to taka podjarana była, że nie moglam uwierzyc.. Bo leże w szpitalu , gdzie pracuje własnie moja stara ginekolog. Ona tak we mnie wierzy.. tak sie martwi, tak sie cieszy z kazdego sukcesu, że nie wiem czy do niej nie wrocic... W przyszlym tygodniu kolejna beta.. Nadal sie martwie.. Wczoraj na badaniu okazalo sie, że jeszcze wewnatrz jest jakas wydzielina, ale na papier ani wkadke juz nie brudze w ogole..

Kobietka super ,że waga leci.. oby tak dalej..

Jeszcze nic wiecej niedoczytalam.. Ale bedziemy w kontakcie, bo mam laptopa teraz w szpitalu..
 
Ostatnia edycja:
czesc dziewczynki... Widzę, że Czarna Wam nie pisała o becie.. więc wczorajszy wynik to 19000. Az sie boje.. Moja gin to taka podjarana była, że nie moglam uwierzyc.. Bo leże w szpitalu , gdzie pracuje własnie moja stara ginekolog. Ona tak we mnie wierzy.. tak sie martwi, tak sie cieszy z kazdego sukcesu, że nie wiem czy do niej nie wrocic... W przyszlym tygodniu kolejna beta.. Nadal sie martwie.. Wczoraj na badaniu okazalo sie, że jeszcze wewnatrz jest jakas wydzielina, ale na papier ani wkadke juz nie brudze w ogole..

Kobietka super ,że waga leci.. oby tak dalej..

Jeszcze nic wiecej niedoczytalam.. Ale bedziemy w kontakcie, bo mam laptopa teraz w szpitalu..
Aniunnia dacie radę kochana leż odpoczywaj i wierz w maleństwo:) My w Was wierzymy i będzie dobrze
 
reklama
Do góry