reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Odpieluchowanie - krok po kroku.

No ja mojego też nie puszczam, mialam ku temu powody, jakieś swoje przemyślenia + nie wracam do pracy, bo nie mam gdzie wracać, ale też nie chce na razie. Teraz tylko zaczynam powoli zaczynam zmieniać zdanie, może by to mu dobrze zrobiło 🤔 i mi też, odetchnelabym.
Ja wysyłam we wrześniu do grupy żłobkowej. Córka będzie miała prawie 2 lata. Teraz synek chodzi, jestem w miarę zadowolona. Na pewno nie nudzi się tak jak nudziłby się w domu. A i mi jest lepiej, jeśli nie spędzam każdej minuty w ciągu dnia z dziećmi. Tylko nie wiem jak z tą pracą będzie, bo chorób jest mnóstwo. I to na zmianę...
 
reklama
@Zielomamma chodzi o to, że pielucha ścisłą brzuch, no i waży im więcej w niej jest. To związane z układem nerwowym i tym jak odczytuje ciało przy zaburzeniach si. Docisk i ciężar pomaga lepiej czuć ciało. Majteczki są lekkie i w zasadzie się ich nie czuje na pupie. Nie to co pampek
 
Ja wysyłam we wrześniu do grupy żłobkowej. Córka będzie miała prawie 2 lata. Teraz synek chodzi, jestem w miarę zadowolona. Na pewno nie nudzi się tak jak nudziłby się w domu. A i mi jest lepiej, jeśli nie spędzam każdej minuty w ciągu dnia z dziećmi. Tylko nie wiem jak z tą pracą będzie, bo chorób jest mnóstwo. I to na zmianę...
O super. To prywatna czy publiczna placówka? Ile teraz kosztuje żłobek, jeśli można zapytać? Postawili jakieś wymagania? Trochę Cię wypytam, zrobię rozeznanie :)
 
O super. To prywatna czy publiczna placówka? Ile teraz kosztuje żłobek, jeśli można zapytać? Postawili jakieś wymagania? Trochę Cię wypytam, zrobię rozeznanie :)
To prywatna placówka, ale to jest przedszkole z grupą żłobkową. Przyjmują najwcześniej rocznikowe dwulatki. Płacę 560 plus jedzenie, więc jak na żłobek tanio (dwa inne żłobki w mojej okolicy to 1200 i 1100 zł czesnego). Ale za przedszkolaka będę płaciła tyle samo 😉 żadnych wymagań nam nie postawiono. 18 dzieci, 3 panie. Bardzo... Otwarta na rozmowę placówka 🙂 synek lubi chodzić i to jest dla mnie najważniejsze. Nie podoba mi się, że rzadko wychodzą na spacery. Ciągle jest jakaś wymówka 😕 na pewno poruszę ten temat na zebraniu, bo co innego było mówione przy podpisywaniu umowy i na początku roku szkolnego. Niby wychodzą codziennie jak nie pada, a np dziś ja spacerowałam z córką 3 godziny, a oni wcale.
 
To prywatna placówka, ale to jest przedszkole z grupą żłobkową. Przyjmują najwcześniej rocznikowe dwulatki. Płacę 560 plus jedzenie, więc jak na żłobek tanio (dwa inne żłobki w mojej okolicy to 1200 i 1100 zł czesnego). Ale za przedszkolaka będę płaciła tyle samo 😉 żadnych wymagań nam nie postawiono. 18 dzieci, 3 panie. Bardzo... Otwarta na rozmowę placówka 🙂 synek lubi chodzić i to jest dla mnie najważniejsze. Nie podoba mi się, że rzadko wychodzą na spacery. Ciągle jest jakaś wymówka 😕 na pewno poruszę ten temat na zebraniu, bo co innego było mówione przy podpisywaniu umowy i na początku roku szkolnego. Niby wychodzą codziennie jak nie pada, a np dziś ja spacerowałam z córką 3 godziny, a oni wcale.
Zapewne nie chce się ubierać. W przedszkolu w którym pracowałam też był wiecznie z tym problem, bo opiekunkom się nie chciało. Za zimno, za gorąco, pada, ona chce zjeść, chce zapalić 🙄 a jesienią i zimą nie bo trzeba ubrać. Koszmar.
Dzięki za informację odnośnie żłobka.
 
Zapewne nie chce się ubierać. W przedszkolu w którym pracowałam też był wiecznie z tym problem, bo opiekunkom się nie chciało. Za zimno, za gorąco, pada, ona chce zjeść, chce zapalić 🙄 a jesienią i zimą nie bo trzeba ubrać. Koszmar.
Dzięki za informację odnośnie żłobka.
Pewnie tak. Tylko na początku tak o tym sami mówili, że niby kładą nacisk na ten czas na podwórku... A wychodzi coś zupełnie przeciwnego. Jeszcze mają plac zabaw do dyspozycji, ogrodzony - daleko iść nie muszą. A jednak dziecko bez spaceru zachowuje się zupełnie inaczej.
 
reklama
Pewnie tak. Tylko na początku tak o tym sami mówili, że niby kładą nacisk na ten czas na podwórku... A wychodzi coś zupełnie przeciwnego. Jeszcze mają plac zabaw do dyspozycji, ogrodzony - daleko iść nie muszą. A jednak dziecko bez spaceru zachowuje się zupełnie inaczej.
Fajnie jak są kamery. Ja nie jestem ufna co do tych "opiekunek".

Z tym ostatnim zdaniem to prawda. Ja nie wychodzę od paru msc, mam taką depresję, że mnie totalnie paraliżuje. A syn na tym cierpi, bo ciagle siedzimy w domu. No, może bylismy 2 razy na sali zabaw i może raz w sklepie...
 
Do góry