A ja się zapuściłam przez tydzien i mam 1,1na plusie....
Ważyłam już 67,3 a ważę 68,4.... nie no co za bagno cały czas się pilnować trzeba.... wrrrr:-( Najgorsze jest to że ja już po 18 nie jadłam a ostatnio mam taki apetyt że zjadam ostrą kolację okolo 20 dobrze że mam miętkę to trochę mi ułatwia trawienie...
Ważyłam już 67,3 a ważę 68,4.... nie no co za bagno cały czas się pilnować trzeba.... wrrrr:-( Najgorsze jest to że ja już po 18 nie jadłam a ostatnio mam taki apetyt że zjadam ostrą kolację okolo 20 dobrze że mam miętkę to trochę mi ułatwia trawienie...