reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

obumarła ciąża????

ja bym zrobiła na Twoim miejscu BHCG i po dwóch dniach powtorzyła i będzie wszystko jasne, beta musi wzrostnąc dwukrotnie, jezeli ciaza przebiega prawidlowo. Ja bym nie wytrzymała do piątku. Nie wiesz czy znowu lekarz nic nie zobaczy na USG i kolejne dni stresu....

Lekarze mają różne USG, ja raz w szpitalu miałam robione usg i obraz był taki że sama nic na nim nie widziałam!
Z terminem miesiaczki tez jest różnie, nie wiesz kiedy dokładnie doszło do owulacji i zaplodnienia.

Mi tez w maju wyszła blada kreska, sama nie wiedziłąm czy ją widze, czy nie... pozniej powtorzyłam testy chyba dwoch innych firm i tylko na jednym była taka w miare wyrażna. ale na tescie jest wyraznie napisane, że to jaka wyjdzie kreska wyrazna o niczym nie swiadczy - jak jest nawet słaba to jestes w ciazy.

Zrób bete i nie stresuj się przede wszystkim, bo jeżeli z ciążą jest wszystko ok, to stres może bardzo żle właśnie teraz na poczatku wpłynać na dziecko.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
Witajcie!!
Jestem w 7 tygodniu ciąży i lekarz twierdzi , iz nie rozwija sie ona :(
od zeszłego tygodnia kiedy to miałam robione Usg- "fasolka" nie powiększyła sie, ani nadal nie widać serduszka..ale za to pojawiło się echo. Lekarza twierdzi, że może to być obumarła ciąża....napiszcie mi proszę, czy ktoś przechodził coś podobnego..ja nie mam zadnych objawów, ani plamienia, ani bólu brzucha..no i przecież pojawilo się echo..czyli coś się jednak rozwija..piszcice proszę czy ktoś miał podobne problemy, bo ja jestem kompletnie załamana. Wybiorę się chyba na konsultacje do innego lekarza.
Przecież Usg nie powinno robić się tak często i przecież u każdego rozwija się inaczej- a mi lekarz za tydzień kaze iść na zabieg :)
 
Nie wiem czy pisze w dobrym miejscu jezeli nie to przepraszam. Chcialam zapytac bo gdzieś mi kiedys mignelo na jakims forum zeby nie klasc sie do szpitala przed 12 tyg. Od ok 3 tyg dostaje sprzeczne informacje. Najpierw ze z ciaza jest cos nie tak i ze obumarla po tyg ze serce bije ale slabo( to juz diagnoza innego lekarza). Dostalam kupe lekow i po kolejnym tyg znowu uslyszalam ze ciaza obumarla. Lekarz powiedzial ze mam poczekać jeszcze tydz bo cuda sie zdarzaja. Po tyg mam przyjsc na kontrole i jezeli potwierdzi sie diagnoza to wysle mnie do szpitala. Mam metlik w glowie. Nie wiem co robic. Mam wrazenie jakby ta informacja jeszcze nie dotarla do mojej glowy. Ponoc nie ma bicia serca, ani przeplywu krwii, plod tez nieznacznie urósł ale i tak jest nieproporcjonalny do wieku ciazy. Czy ktos mial podobna sytuacje?
01.04 termin ostatniej miesiaczki
17.04 owulacja
03.06 wielkosc plodu 3,34cm
wszystkie typowe objawy ciazowe ustaly
 
Nie wiem czy pisze w dobrym miejscu jezeli nie to przepraszam. Chcialam zapytac bo gdzieś mi kiedys mignelo na jakims forum zeby nie klasc sie do szpitala przed 12 tyg. Od ok 3 tyg dostaje sprzeczne informacje. Najpierw ze z ciaza jest cos nie tak i ze obumarla po tyg ze serce bije ale slabo( to juz diagnoza innego lekarza). Dostalam kupe lekow i po kolejnym tyg znowu uslyszalam ze ciaza obumarla. Lekarz powiedzial ze mam poczekać jeszcze tydz bo cuda sie zdarzaja. Po tyg mam przyjsc na kontrole i jezeli potwierdzi sie diagnoza to wysle mnie do szpitala. Mam metlik w glowie. Nie wiem co robic. Mam wrazenie jakby ta informacja jeszcze nie dotarla do mojej glowy. Ponoc nie ma bicia serca, ani przeplywu krwii, plod tez nieznacznie urósł ale i tak jest nieproporcjonalny do wieku ciazy. Czy ktos mial podobna sytuacje?
01.04 termin ostatniej miesiaczki
17.04 owulacja
03.06 wielkosc plodu 3,34cm
wszystkie typowe objawy ciazowe ustaly
No niestety ,raczej trzeba się liczyć z najgorszym, i ja nie wyobrażam sobie do 12tc, chodzić z obumarlym plodem, skoro serce bilo ,a teraz nie bije ,to nie ma szans że zacznie ,przykro mi bardzo
 
Blondi, wiem, jest ci bardzo ciężko, ale wiem jedno, taką diagnozę powinien potwierdzić inny lekarz. A swoja drogą to wierzę że wszystko jest ok, bowiem przy obumarłej ciąży są krwawienie i ból, a u ciebie takich objawów nie ma.
Kochana idż do innego lekarza, bo szkoda się denerwować, a na tym ucierpi Maleństwo!
Trzymaj się cieplutko i się odezwij, gdy czegoś się dowiesz! Napewno wszystko będzie dobrze!!!
Niestety nie zawsze są takie objawy. U mnie w 9tyg przestało bić serduszko i zero jakiś objawów. Gdyby nie kontrolne usg w życiu bym nie wiedziała. Także niestety nie ma tu wyznacznika żadnego..
 
Ja mialam jak.kolezanka powyżej. Zero objawów, że coś nie tak w 9tc dowiedziałam się , że płód się nie rozwinął przy rutynowej wizycie....
 
No niestety ,raczej trzeba się liczyć z najgorszym, i ja nie wyobrażam sobie do 12tc, chodzić z obumarlym plodem, skoro serce bilo ,a teraz nie bije ,to nie ma szans że zacznie ,przykro mi bardzo
Na poczatku dostalam informacje ze nie bije. Pozniej inny lekarz jednak znalazl je na obrazie USG i bilo ale tetno ok 80-90 po tyg ppszlam na kontrole i znowu uslyszalam ze nie bije. Nie wiem co mam o tym myslec. Mozwe znowu bylo jakos slabo widoczne.... Nie mam pojecia. Staralismy sie poltora roku...
 
Na poczatku dostalam informacje ze nie bije. Pozniej inny lekarz jednak znalazl je na obrazie USG i bilo ale tetno ok 80-90 po tyg ppszlam na kontrole i znowu uslyszalam ze nie bije. Nie wiem co mam o tym myslec. Mozwe znowu bylo jakos slabo widoczne.... Nie mam pojecia. Staralismy sie poltora roku...
Wiem co czujesz ,ja starałam się 2 lata ,i w tym czasie 2 razy poronilam , A jeśli było tak słabo widoczne, że nie dało się zobaczyć, to i tak marne szanse , wiem że to trudne ,bo ja widziałam serduszko ,po czym po 3 tyg, bez żadnych sygnałów że coś jest nie tak ,już nie bilo ,i nie doszukiwali się na siłę, pojechałam do szpitala ,sprawdzili ,nic ,więc zapytali czy zgadzam się na podanie tabletek , i tak to się niestety skończyło
 
Wiem co czujesz ,ja starałam się 2 lata ,i w tym czasie 2 razy poronilam , A jeśli było tak słabo widoczne, że nie dało się zobaczyć, to i tak marne szanse , wiem że to trudne ,bo ja widziałam serduszko ,po czym po 3 tyg, bez żadnych sygnałów że coś jest nie tak ,już nie bilo ,i nie doszukiwali się na siłę, pojechałam do szpitala ,sprawdzili ,nic ,więc zapytali czy zgadzam się na podanie tabletek , i tak to się niestety skończyło
Chce zeby to wszysko sie juz skonczylo. Mam dosc...
 
reklama
Do góry