- Dołączył(a)
- 6 Marzec 2019
- Postów
- 5
Drogie mamy pomocy!
03.01 mialam ostatnią miesiaczke (jednak noe jestem pewna tej daty bo aplikacjanw której zapisywałam miesiączki jak na złość na koniec stycznia mi padła i straciłam wszystkie dane ) i chcę również zaznaczyć że miesiączki miałam nieregularne. Ok 12.02 zrobiłam test ciążowy wyszedł pozytywny.
14.02 pierwsza wizyta u gina wg miesiączki był to 5tc wielkość pęcherzyka 11mm już wtedy lekarz stwierdził, że troszkę mały ale to może być spowodowane tym że miesiaczki nieregularne i może być maleństwo nieco młodsze.
Dziś (06.03) minęły 3tyg od ostatniej wizyty pojawiło się nie wielkie krwawienie wyblagałam żeby ginekolog mnie dziś przyjął bo się mege denerwowałam na usg pęcherzyk ma 16mm ginekolog stwierdził że ciąża obumarła bo serce nadal się nie rozwinęło i przyrost pęcherzyka jest za mały (poprostu płód nie rozwija sie) i dostałam skierowanie do szpitala na usunięcie.
Co Wy o tym myślicie? Iść do szpitala? Może skonsultować to z innym lekarzem? Może poczekać kilka dni zanim pojde do szpitala?
Jestem już załamana i nie wiem co robić. Czy któraś z Was była w takiej sytuacji?
03.01 mialam ostatnią miesiaczke (jednak noe jestem pewna tej daty bo aplikacjanw której zapisywałam miesiączki jak na złość na koniec stycznia mi padła i straciłam wszystkie dane ) i chcę również zaznaczyć że miesiączki miałam nieregularne. Ok 12.02 zrobiłam test ciążowy wyszedł pozytywny.
14.02 pierwsza wizyta u gina wg miesiączki był to 5tc wielkość pęcherzyka 11mm już wtedy lekarz stwierdził, że troszkę mały ale to może być spowodowane tym że miesiaczki nieregularne i może być maleństwo nieco młodsze.
Dziś (06.03) minęły 3tyg od ostatniej wizyty pojawiło się nie wielkie krwawienie wyblagałam żeby ginekolog mnie dziś przyjął bo się mege denerwowałam na usg pęcherzyk ma 16mm ginekolog stwierdził że ciąża obumarła bo serce nadal się nie rozwinęło i przyrost pęcherzyka jest za mały (poprostu płód nie rozwija sie) i dostałam skierowanie do szpitala na usunięcie.
Co Wy o tym myślicie? Iść do szpitala? Może skonsultować to z innym lekarzem? Może poczekać kilka dni zanim pojde do szpitala?
Jestem już załamana i nie wiem co robić. Czy któraś z Was była w takiej sytuacji?