MamaLenki91
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 8 Wrzesień 2017
- Postów
- 68
EMG to sam zapis stanu mięśni. A biofeedback to jest coś takiego ze ćwiczysz z ta elektroda i na kompie widzisz sile skurczu. Ona mi dopiero zaczela mierzyć sile skurczu po 2 miesiącach (w tym miesiąc elektrostymulacji w domu)i ledwo coś pokazało. Dlatego ja wiem ze sama w domu bym sobie nie poradziła, bo już bym się zniechęciła ze efekty są słabe i ze to nic nie da. A ja dopiero zaczynam tak naprawdę dobrze ćwiczyć teraz. moja Pani od rehabilitacji mówi Ze operacja pogania operacje, ale przede wszystkim że po niej tez trzeba pracować i takie pacjentki tez ma i prowadzi. I myśle ze taka praca zwiększa skuteczność tej operacji. A jak ktoś ma takie miesnie jak ja miałam słabe i zrobią operacje to wiadomo, ze efekty mogą być krotkotrwale, bo czego to się ma trzymać. Ale dziewczyny mi Pani Małgosia ciagle mówi, ze długo to jeszcze potrwa, ale ze będzie dobrze. I nawet mi mowi, ze będę jeszcze w ciąży. Choć ja nie do końca wierze, bo jestem z natury pesymistką, ale nie poddam się. Będę cisnąć z ćwiczeniami chocby po to żeby gorzej nie było. A co do tego ze mi się poprawia to ja przekopałam tez kilka for i widziałam słowa otuchy, ze dziewczynom tez się udało wygrać z tym, ale każda pisała ze gdzieś chodziła na rehabilitacje. Samemu jest na pewno bardzo trudno. Poczytajcie tego bloga treningi dla mam. Ja kiedyś oglądałam ta Kasię, która go prowadzi ja youtubie. Ona jest trenerką a po porodzie miała nietrzymanie moczu!! I wtedy zajęła się mięśniami dna miednicy. Teraz prowadzi kobiety w ciąży i po porodach. Nawet pisała o obniżeniu ostatnio i tez ze nawet drugi stopień się da wyleczyć. Musi być dobrze dziewczyny.MamaLenki91 - a EMG to biofeedback?