reklama
paulaandzia
Szczesliwa mamuska
ja tez mam takie male pytanko.... a jak wody odejda np. jak bede lezec w wannie pelnej wody albo robic siusiu to jakos to poczuje zorientuje sie ze mi odeszly???? bo strasznie boje sie takiej sytuacji (pierwszy porod mialam wywolywany i wody przebijali mi juz na porodowce )
Ja własnie też się boję, że moge nie zauważyc, że to wody odeszły, dlatego gdzieś od ponad miesiąca nie robię sobie kapieli w wannie tylko praktykuję prysznic. Ale czytałam gdzieś, że odejściu wód towarzyszy takie charakterystyczne pyknięcie i że raczej wiadomo, że to to.
Joasiek
Mamy lutowe'07 Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 2 Wrzesień 2006
- Postów
- 5 063
Też się nieraz nad tym zastanawiałam bo ja we wannie siedzę teraz codziennie i to dość długo. Ale tak na zdrowy rozum biorąc, to raz że faktycznie podobno słychać i czuć że pęcherz pękł A poza tym tych wód jest przecież z litr.. jeśli nagle chlusną na raz jak będę we wodzie to raczej poczuję że coś się ze mnie nagle wylewa. A jak się zaczną powoli sączyć to mogą się tak sączyć przez kilka godzin, to zależy od ułożenia dziecka, więc też się tego raczej nie przegapi.. tak się pocieszam ;-)
paulaandzia
Szczesliwa mamuska
widze, ze nie tylko mnie przesladuja takie dziwne pytanka mam nadzieje ze faktycznie da sie to wyczuc (wody), uslyszec czy cos Bo poki co to pocieszalam sie mysla ze zanim odejda mi wody dostane skorczy i zdaze dojechac do szpitala
madzix
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Grudzień 2006
- Postów
- 2 010
Mojej kumpeli wody odeszły na imprezie działkowej-poszła w lasek zrobic siusiu i tak robi , robi, robi i nie moze skonczyc...i jak opowiadała to sporo czasu minelo zanim sie zorientowała ze to jest wlasnie to-a było miesiąc przed terminem.
reklama
Martula25 ma rację, peknięcie pecherza się czuje jako takie charakterystyczne pykniecie, jakby cos chrupnęło w środku, mi tak 2 razy chrupnęło zanim się wody polały. I było ich pełno. Potem po każdym skurczu się ulewały. Spokojnie można wziąc prysznic (byle nie kapiel w wannie), trochę trudno się ubrac jak tk leje się po nogach, ale jakoś trzeba sobie poradzic. Jak na złośc jak jechalam z mokrymi spodniami do lekarza to był straszny mróz (-10 st), ale byłam taka zaszkolwana, że tego mrozu nie czułam praktycznie.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 15
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 1
- Wyświetleń
- 2 tys
Podziel się: