reklama
mala.di
Fanka BB :)
Ja to mam tylko coś w rodzaju tzw zespołu niespokojnych nóg ze tak niby nie dretwieją ale czuje jakby miały i musze ciagle nimi ruszac, co za tym idzie wiercić sie itd... chyba zawsze mi sie tak robi jak mam mało ruchu, nie tylko w ciąży.
Miałyście racje. Tzn w sumie wahałam sie czy dbac o siebie jeszcze bardziej, ale i tak wyszlo tak wlasnie ze od piatku czyli od dnia gdy bylam na IP siedzialam w domu, wiec o seksie nie bylo mowy w moim przypadku, raz dziennie krótki spacer, wiec jedyną męką było włażenie na 4 piętro po tym spacerze. no ale wszystko było super, i w sumie stwierdzilam ze to nic przemęczającego i dziś ze 3godziny się nałaziłam po sklepach w poszukiwaniu obszernej kurtki, butów i jakiś tam bluzeczek lużniejszych i eksponujacych fajnie brzucholek coraz bardziej widoczny :-) no a potem jeszcze zlatywałam szybko na dół po ziemniaki do obiadu, bo stwierdzilam ze musze je zjeść a sie skonczyly, no i sie zaczely bóle w szyjce macicy...czy tam gdzies, w kazdym razie w tej okolicy naszej najniższej. i sie boje cholernie. bóle były naprawde dość silne (mimo że biore 3no-spy dziennie), ale nie chcialam isc na tutejszą izbe przyjęć, jutro o 13 mam usg, wiec pojade tam wcześniej i sie zgłosze na IP w w-wie, zeby to skontrolowali. a teraz po prostu nie ruszam sie z łóżka od kilku godzin, tylko teraz na chwile wpadłam sprawdzić pociąg i przy okazji odwiedzilam forum. Przez to wszystko już kompletnie nie mam głowy do myślenia o tym jaka jest płeć dzidziusia.... Trzymajcie za nas kciuki.
Miałyście racje. Tzn w sumie wahałam sie czy dbac o siebie jeszcze bardziej, ale i tak wyszlo tak wlasnie ze od piatku czyli od dnia gdy bylam na IP siedzialam w domu, wiec o seksie nie bylo mowy w moim przypadku, raz dziennie krótki spacer, wiec jedyną męką było włażenie na 4 piętro po tym spacerze. no ale wszystko było super, i w sumie stwierdzilam ze to nic przemęczającego i dziś ze 3godziny się nałaziłam po sklepach w poszukiwaniu obszernej kurtki, butów i jakiś tam bluzeczek lużniejszych i eksponujacych fajnie brzucholek coraz bardziej widoczny :-) no a potem jeszcze zlatywałam szybko na dół po ziemniaki do obiadu, bo stwierdzilam ze musze je zjeść a sie skonczyly, no i sie zaczely bóle w szyjce macicy...czy tam gdzies, w kazdym razie w tej okolicy naszej najniższej. i sie boje cholernie. bóle były naprawde dość silne (mimo że biore 3no-spy dziennie), ale nie chcialam isc na tutejszą izbe przyjęć, jutro o 13 mam usg, wiec pojade tam wcześniej i sie zgłosze na IP w w-wie, zeby to skontrolowali. a teraz po prostu nie ruszam sie z łóżka od kilku godzin, tylko teraz na chwile wpadłam sprawdzić pociąg i przy okazji odwiedzilam forum. Przez to wszystko już kompletnie nie mam głowy do myślenia o tym jaka jest płeć dzidziusia.... Trzymajcie za nas kciuki.
Mala.di, może to spojenie? Boli najczęściej właśnie przy przemęczeniu (mnie np. co godzinę, bo przy Franku nie wysiedzę ).
Odpoczywaj dużo - zobaczysz, że będzie dobrze Jeszcze się nabiegasz i narobisz przy dziecku - teraz pozwól sobie na leżenie
Odpoczywaj dużo - zobaczysz, że będzie dobrze Jeszcze się nabiegasz i narobisz przy dziecku - teraz pozwól sobie na leżenie
mala.di
Fanka BB :)
ewo, ale ja już zdycham leżąć! wiadomo, jak mus to mus, leżeć bede gdy bedzie to koniecznie. przede wszystkim jutro sprawdzic mi musza ta szyjke, bo lekarka kazala sie zglosic natychmiast w razie pogorszenia bóli, no i mi powiedza co to. nie wiem czy to spojenie, nie znam sie na tym...wiem tylko ze dzis mialam kolke chyba, jak zrobilam kilka szybszych kroków juz pod koniec zakupów, wiec mozliwe ze masz racje. bóle są wlasciwie jak przy okresie, tylko przy okresie nie byly nigdy az tak bolesne.
MieMie
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Luty 2012
- Postów
- 1 122
mala.di doskonale wiem, jak trudno jest się powstrzymać przed jakąkolwiek aktywnością, naturalna potrzeba jest taka, by się ruszać, spacerować, być na chodzie. Przymus leżenia na początku może wydawać się zbawienny, ale do czasu. Leżąc, sam organizm się rozleniwia, brakuje motywacji, chęci, jest się wręcz bardziej słabym, bez energii i życia niż normalnie. Dziś miałam taki właśnie dzień. Odechciewało się wszystkiego. Chociaż poczułam się nieco lepiej, na tyle by skroić kapustę i boczek na łazanki i zszyć sobie spodnie - niby takie proste czynności, a i tak już cieszą
Jednocześnie zachęcam Cię kochana do odpuszczenia sobie, zwolnienia nawet wtedy, gdy wydaje się, że lepiej się czujesz. Powoli, powoli, żeby organizm nie doznał szoku z przemęczenia. Dzidzia będzie Ci wdzięczna, a Ty poczujesz się spokojniejsza, gdy nic Cię nie będzie uciskać, boleć itp.
Trzymam kciuki za Twoją jutrzejszą wizytę, będzie dobrze :-)
Jednocześnie zachęcam Cię kochana do odpuszczenia sobie, zwolnienia nawet wtedy, gdy wydaje się, że lepiej się czujesz. Powoli, powoli, żeby organizm nie doznał szoku z przemęczenia. Dzidzia będzie Ci wdzięczna, a Ty poczujesz się spokojniejsza, gdy nic Cię nie będzie uciskać, boleć itp.
Trzymam kciuki za Twoją jutrzejszą wizytę, będzie dobrze :-)
Jeśli jak przy okresie, to nie spojenie. Spojenie to raczej taki ból... hm... jak to zlokalizować precyzyjnie - mięśni krocza. Coś w tym stylu. Często promieniuje na pachwiny. Ale to taki ewidentnie wysiłkowy ból. Albo od zastania w jednej pozycji.
Rozumiem, że leżenie plackiem może nie być przyjemne... Ale wiele rzeczy da się zrobić bez większej aktywności. Ja w poprzedniej ciąży, jak mi spojenie zaczęło siadać i więcej odpoczywałam, nauczyłam się robić na drutach Nigdy nic z tego nie powstało, ale czas mijał - słuchałam sobie audiobooków i dziergałam
Rozumiem, że leżenie plackiem może nie być przyjemne... Ale wiele rzeczy da się zrobić bez większej aktywności. Ja w poprzedniej ciąży, jak mi spojenie zaczęło siadać i więcej odpoczywałam, nauczyłam się robić na drutach Nigdy nic z tego nie powstało, ale czas mijał - słuchałam sobie audiobooków i dziergałam
mala.di
Fanka BB :)
Ja umiem haftować no i kiedyś szyłam miśki gdy chorowalam i lezalam w szpitalu. ale teraz to by bylo za duzo zachodu z szukaniem materiałów.... choć może może dzidziuś by miał fajne, oryginalne pluszaki.
Ja w sumie wiekszosc dnia jednak spedzalam w łóżku, wstawalam do łazienki i by robic sobie posiłki, czasem do kompa, spacerek raz dziennie polaczony z malymi zakupami, bo mnie nie ma kto wyręczać a jeść musze. zreszta gdy nie wychodze zaczynają sie jeszcze wieksze problemy ze snem, bóle głowy...
nie przypuszczałam że dłuższy spacer po sklepach może mnie przemęczyć.. bo jednak nie dzwigalam, tylko sobie spokojnie chodzilam, oglądałam ciuszki.
Nadal nie wiem co to, ale umierałam w nocy, pół nie przespałam tak mi napierniczało to... wzielam wyjatkowo dwie no-spy na noc, ale i tak nic to nie dało. zasnelam w koncu po 3 chyba. teraz jak wstalam juz jest lepiej. ogarniam sie, i jade do szpitala.
Ja w sumie wiekszosc dnia jednak spedzalam w łóżku, wstawalam do łazienki i by robic sobie posiłki, czasem do kompa, spacerek raz dziennie polaczony z malymi zakupami, bo mnie nie ma kto wyręczać a jeść musze. zreszta gdy nie wychodze zaczynają sie jeszcze wieksze problemy ze snem, bóle głowy...
nie przypuszczałam że dłuższy spacer po sklepach może mnie przemęczyć.. bo jednak nie dzwigalam, tylko sobie spokojnie chodzilam, oglądałam ciuszki.
Nadal nie wiem co to, ale umierałam w nocy, pół nie przespałam tak mi napierniczało to... wzielam wyjatkowo dwie no-spy na noc, ale i tak nic to nie dało. zasnelam w koncu po 3 chyba. teraz jak wstalam juz jest lepiej. ogarniam sie, i jade do szpitala.
Dziewczyny, czy któraś z Was przechodziła kolkę nerkową w ciąży??
Ja przed ciążą miałam z tym raz problem i ból jest nie do zniesienia. Dziś w nocy miałam taki "atak", poznałam od razu ten ból... Wypiłam na hura prawie cała butelkę wody, żeby te moje nerki jakoś przepłukać i teraz jest lepiej.
Boję się, że to wróci
Ja przed ciążą miałam z tym raz problem i ból jest nie do zniesienia. Dziś w nocy miałam taki "atak", poznałam od razu ten ból... Wypiłam na hura prawie cała butelkę wody, żeby te moje nerki jakoś przepłukać i teraz jest lepiej.
Boję się, że to wróci
mala.di
Fanka BB :)
u mnie się okazało że wszystko dobrze, tylko musze leżeć. a zasiałam taką panike przez te bóle że nawet moją mame coś ruszyło, która by mnie najchetniej z domu wyrzucila, i poprosila bym jej napisala zaraz po wizycie czy wszystko w porzadku. a wieczorem dzwonila, czy wrocilam do domu i mowila zebym sie polozyla, odpoczywala i takie tam...
Maggic, ja nawet średnio mam pojęcie czym jest kolka nerkowa... jeśli mówisz, ze wypijasz duzo wody i to pomaga, to moze wystarczy prewencyjnie pić bardzo dużo, no i skonsultować to na najblizszej wizycie u gina, albo jesli do niej daleko, pojść do lekarza rodzinnego i wypytać co robić, moze ci od razu dadza leki w razie co. mądrze ci niestety nie doradze, bo nic nie wiem na ten temat...ale trzymam kciuki, by Ci to jednak nie wróciło
Maggic, ja nawet średnio mam pojęcie czym jest kolka nerkowa... jeśli mówisz, ze wypijasz duzo wody i to pomaga, to moze wystarczy prewencyjnie pić bardzo dużo, no i skonsultować to na najblizszej wizycie u gina, albo jesli do niej daleko, pojść do lekarza rodzinnego i wypytać co robić, moze ci od razu dadza leki w razie co. mądrze ci niestety nie doradze, bo nic nie wiem na ten temat...ale trzymam kciuki, by Ci to jednak nie wróciło
reklama
malutka_ja87
Fanka BB :)
ja mialam jeden atak kolki w tej ciazy- z zalecen lekarza mojego to wlasnie jak dopadnie duzo duzo wody , mozna przeciwbolowe albo nospe -mnie po pol litra wody i nospie przeszlo w ciagu krotkiego czasu. niestety kolka w ciazy moze sie nasilac- jesli bol nie przechodzi to na izbe
Podziel się: