dorotak
Fanka BB :)
No ja też odczuwam to nabrzmienie piersi, ale nie jest tragicznie, czasem dość mnie dziwnie swędzą. Rosnąć, to chyba dalej rosną, muszę kupić jakieś biustonosze bo moje już za ciasne. A jak sobie pomyśle co to będzie jak będzie karmienie, masakra obudzić się z plamą mleka w łóżkuDziewczynki czy Was nadal tak bolą piersi??? Jak chodzę to nie jest źle ale w nocy i jak wstaję rano to jest masakra. W ciągu dnia jak się położę na trochę to też potem wstaję cała obolała. Myślałam że to w końcu przejdzie ale widzę że się nie zanosi. A jak pomyślę co może być później jak się pokarm będzie wytwarzał to jestem przerażona. Oczywiście przy okazji cierpi na tym mąż bo teraz piersi są tylko moje i co najwyżej do popatrzenia ;-) a potem będą dzidziusia ;-) oj biedny ten mój chłop.
![Zaskoczona(y) :baffled: :baffled:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/baffled5wh.gif)
Marcia piszesz że twój mąż przy tym cierpi, ja to bym chciała wykorzystać ten czas, ale między nami dalej jakoś tak nijak, odzywamy się tylko gdy coś komuś trzeba :-(. Z jednej strony mam ogromną ochotę na przytulanki, a z drugiej to w obecnej sytuacji, gdy nie mogę się uporać z tą infekcją to dobra taka wstrzemięźliwość.