reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Objawy i samopoczucie w ciąży i po ciąży

A ja uwielbiałam swoje "wielkie" piersi w ciąży i podczas karmienia a karmiłam ponad 1.5 roku mojego młodego. Jedyny mankament jaki mi pozostał to, że jedną pierś mam wiekszą od drugiej,w sumie już się przyzwyczaiłam:) Jak dla mnie moje piersi mogą rosnąć i rosnąc:-):-):-)
 
reklama
JA też lubię swoje piersi w obecnej postaci:) Fajnie jakby już takie zostały, ale wiem z doświadczenia, że to niestety mija po zakończeniu karmienia:(
 
Ja nie lubie swoich "dojków" przede wszystkim przez te żyły które wyszły na nich. Wolę swoje sportowe B sprzed ;-).
Co do mdłości to mam rano, ale zauważyłam, że z głodu. Nigdy nie jadałam śniadań, teraz jestem zmuszona. Mam jeszcze mdłości po słodkim... Z Synem w ciąży co dzień musiałam zjeść co najmniej tabliczkę czekolady, teraz na słodkie mój brzuch marudzi :tak:
 
Dziewczyny, mam pytanie :) Czy jest ktoś, kto nie miał mdłości albo miał niewielkie, a po 12 tygodniu wróciły? Bo ja już nie wiem. W niedzielę i pon. byłam trochę przeziębiona - katar i stan podgorączkowy, dwa razy wzięłam paracetamol i od tej pory mdli mnie właściwie cały dzień i czuję straszny ucisk w górze brzucha. Zastanawiam się, czy to żołądek świruje po tabletkach (mam zespół jelita drażliwego), czy to Maluch już tak poszedł w górę, że zaczyna być ciasno i coś tam pobolewa. Nie wiem sama. Ale nieprzyjemne to jest okropnie. Ciężko mi funkcjonować :/
 
ja to nic nie mam, jak nie w ciąży...
tylko brzuch mi wyszedł i cyce :)
 
Ostatnia edycja:
ja mimo 16tygodnia mam ciągle straszliwe mdłości, co mnie dziwi od półtora tygodnia są intensywniejsze niż wczesniej, ciężko mi jeść przez to. głowa boli jak nie wiem co, czasem tylko przestanie, no i oslabienie, i zaparcia, i sikanie sto razy dziennie. a brzusia jak nie było tak ni ma...
 
Mala.di, to u mnie to samo. Zawroty głowy, mdłości i jedzeniowstręt :/ Grr... A już myślałam, że mnie to ominie... Tyle że ja brzuch mam już pokaźny. Gdyby nie to, że miałam już robione usg, to bym pomyślała, że noszę co najmniej trojaczki ;)
 
Dziewczyny mi wróciły też mdłości:-( nic dziś nie mogłam zjeść, boje się, że znów spadnę z wagi. Boje się, że za mało jem, ale nie daje rady. Brzuch mam wieczorami to nawet spory. Wczoraj zasnęłam na zajęciach na aplikacji, bo one są aż do 9, na samym początku nie chciało mi się tak spać.
 
no wiec ja bardzo szybko sie mecze teraz, zaraz mnie cos pobolewa w brzuchu i podbrzuszu, mdlosci sporadycznie, ale jak sa to od razu lece wymiotowac, wiec jak juz wracaja to silne, apetyt mam, tylko miesa nie moge bo mnie odrzuca, krew z nosa wydmuchiwana(pajaczki), zaparcia takie ze placze na toalecie :(, pisiu czesto, w nocy wstaje 3 razy (przeciagam strune bo byloby 5) pryszcze chyba znikaja choc juz sama nie wiem, ogolnie czuje jak kobieta w ciazy :)
wszystko jest jak ma byc :D hahaha
 
reklama
Wiecie co tyle razy słyszałam ,że ciąża to taki najpiękniejszy okres w życiu kobiety,ale ja myślę ze może i fajnie,że rozwija się we mnie nowe życie,ale co w tych wszystkich dolegliwościach pięknego to ja naprawdę nie wiem.
Pryszczy na szczęście nie mam,ale tylko dlatego,że chodzę 2 razy w miesiącu na mikrodermabrazję,ale czasami jak mi się bomba zaskórnikowa zrobi to ja wyje z bólu a moja kosmetyczka rozkłada ręce i mówi:hormony.:-(
Wstręt do mięsa miałam właśnie tak w 12-13 tyg. (moja lekarka mówiła ze niedobrze,bo mięso trzeba jeść,więc się zmuszałam,chociaż kurczaka)
Teraz łapią mnie częste zadyszki i szybko się męczę:odkurze 1 pokój,przerwa,odkurze kuchnie,przerwa itd. Na szczęście nigdzie mi się nie spieszy.
Denerwują mnie tylko wzdęcia i gazy strasznie.:-:)-(
w nocy wstaje z 2 razy na siusiu,ale czasami jak już sie obudzę to do świtu nie zasnę...
 
Do góry