reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Objawy i samopoczucie w ciąży i po ciąży

reklama
1.zgaga :baffled:
2. spinanie, ciągnięcie w dół i kłucie brzucha
3. rozchodzenie się kości w miednicy
4. kłucie w szyjce
5. puchnięcie stóp
6. płacz z byle powodu
7. ból jak na okres
8. napięte piersi...
9. drugi podbródek :baffled:
10. Siku ze 6 razy w nocy (przy czym zanim wstanę to sie nastękam najęczę i napsioczę na ten mój los ;-))
Nie wiem co jeszcze- najlepiej jak się położę na 2 minutki na plecach ( bo na boku już też wymiękam) i czuję się jak żółw skorupą do dołu i wstać nie mogę, a czasem nawet obrócić.... Niech to bobo już wychodzi
 
najgorzej jest spac :crazy: ja juz chce urodzić!

Ja mam to samo, najgorsze jest spanie, bo niewiadomo w jakiej pozycji się ułożyć. Jak kładę się na lewym boku (tam gdzie mój synuś ma plecki) to się boję, że mu się coś stanie z kręgosłupem i staram się tak "delikatnie" leżeć, poza tym jemu się nie podoba i kopie mnie z prawej strony nogami po zebrach. Jak zmieniam bok na prawy to mam wrażenie, że brzuch mi się zaraz urwie, nawet podkładanie jaśka nie pomaga:/ poza tym w necie czytałam, że nie można spać ani ani plecach ani na prawym boku bo grozi to niedotlenieniem płodu no i tak się wiercę każdej nocy jakbym miała robaki w d***. W dzień jak się chcę zdrzemnąć jest powtórka z rozrywki. A wszyscy radzą "śpij teraz jak najwięcej, bo jak się dziecko urodzi to już tak kolorowo nie bedzie" - no super rada, tylko nie do zrealizowania, niestety :/
 
Ja mam to samo, najgorsze jest spanie, bo niewiadomo w jakiej pozycji się ułożyć. Jak kładę się na lewym boku (tam gdzie mój synuś ma plecki) to się boję, że mu się coś stanie z kręgosłupem i staram się tak "delikatnie" leżeć, poza tym jemu się nie podoba i kopie mnie z prawej strony nogami po zebrach. Jak zmieniam bok na prawy to mam wrażenie, że brzuch mi się zaraz urwie, nawet podkładanie jaśka nie pomaga:/ poza tym w necie czytałam, że nie można spać ani ani plecach ani na prawym boku bo grozi to niedotlenieniem płodu no i tak się wiercę każdej nocy jakbym miała robaki w d***. W dzień jak się chcę zdrzemnąć jest powtórka z rozrywki. A wszyscy radzą "śpij teraz jak najwięcej, bo jak się dziecko urodzi to już tak kolorowo nie bedzie" - no super rada, tylko nie do zrealizowania, niestety :/
Moja lekarka powiedziała że można spać i na prawym boku i na lewym... a na plecach to ja mogę sie żle czuć bo dzidzia naciska i może sie nam słabo zrobić. Zreszta ja juz nie potrafię na plecach spać ani leżeć bo rzeczywiście oddychać nawet ciężko
 
Miewacie może ostatnio mdłości albo/i zawroty głowy, duszności?...

W sobotę trochę przesadziłam z aktywnością - cały dzień byłam na nogach. I od tej pory brzuch mnie okropnie ciągnie, mam wrażenie, że opadł jeszcze niżej niż był. Do tego doszły właśnie zawroty głowy, problemy z oddychaniem, lekkie mdłości i lekka biegunka. Mam nadzieję, że to tylko przemęczenie i fałszywy alarm i że organizm się nie oczyszcza w ten sposób, bo ja bym chciała jeszcze ze 3,5-4 tygodnie wytrzymać w "całości".

Na szczęście jutro mam wizytę, to się dowiem, co z szyjką i generalnie czy wszystko ok...:/
 
Ja mam ostatnio lekkie dusznosci, uczucie ciezkosci tak ogolnie i chyba mi sie organizm oczyszcza bo wizyty w wc mam nawet2-3 razy dziennie( co u mnie jest nowoscia-raczej ,,posiedzenia'' mialam raz dziennie, a nie rzadko nawet co 2-3 dni...), ale co ma byc to bedzie, 36 tydz skonczony wiec Maluch moze sie pomalu szykowac:tak:
 
mi też niedobrze i duszno i cięzko oddychać i biegunka i
w ogóle mam wrażenie, że o ile na początku nie miałam nic o czym pisałyście to teraz mam wszystko. Nawet objawy kruszki przedporodowe o których pisała przed chwilą na ogólnym:baffled:
zbbieram się do lekarza to może sie czegoś dowiem
 
reklama
Myslalam ze mam duszosci z nerwow,bo przeciez wszedzie pisze ze teraz to juz latwiej sie oddycha.Dusznosci mam od wczoraj.Ledwo dzis kawalek przeszlam ,musialam stawac co chwile.
Pozatym dzis ciagle nagle zaczyna byc mi goraco i w tym momecie mam wysokie cisnienie.Jak przechodzi-cisnienie spada.
Denerwuje mnie to i wogole te skurcze dzisiejsze mnie wystraszyly.Ta ciagla niepewnosc jest dobijajaca.Dzisiaj wymiotow nie mam ale tez ciagle mi niedobrze i zgaga
 
Do góry