reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Objawy i samopoczucie w ciąży i po ciąży

no ale u mnie ten ból juz chyba 3 dobe sie ciagnie... a zapewniam ze juz nawet kilka w tym czasie ciepłych pryszniców zaliczylam :-p i nic... najgorsze jest to ze ja sie wcale nie poobijalam przeciez... jedyne co zrobilam to przesunelam nogą szafke z ubraniami o jakies 3 cm...wtedy nagle poczulam dosc ostry ból w szyjce, no i od tej pory on trwa, tylko sie jeszcze rozszerzył jakby...
chyba po prostu musze przecierpiec :baffled:
 
reklama
Aaa no to moze cos tam nadwyrezylas...tak sie wydaje ze przesunelas tylko 3 cm ale teraz to nie trudno cos nadwyrezyc. Ja jakis czas temu pakowalam zeszyty i ksiazki stare do reklamowki i przenioslam ja z pokoju do przedpokoju( M akorat nie bylo w domu i nie mial kto tego zrobic) a plecy kilka dni i nocy(nieprzespane przez to) bolaly strasznie:baffled: jakies wrazliwe strasznie wszystko teraz jest. Dla pewnosci zapytaj ginki czy to nic groznego...
 
ja zawsze uważałam ciąże za mega przyjemny stan... a jedyne dolegliwosci o jakich slyszalam, dopoki nie zaszlam to te poranne mdłości, czeste sikanie a potem ból kręgosłupa... no i buzujace hormony ...

a jest sto razy gorzej.
 
To podobnie jak ja, myslalam ze brzuszek sobie ladnie rosnie, przyszla ma ma zawsze radosna usmiechnieta(z wyjatkiem drobnych humorkow) itp.itd. a tu jak nie urok to sr..:-D najprzyjemniejsze w ciazy sa ruchy dzidzusia i to one wszystko rekompensuja:-) aaa no i USG gdy mozna patrzec jak z fasolki maly czlowieczek rosnie:-)
 
inna kwestia ze ja to juz mam czasem dosc tego że brzuch ciagle mi się 'trzęsie' ... no bo, co za duzo to niezdrowo jednak:p z drugiej strony gdy ruchy na dluzej zamilkna to sieje lekką panike...

ech, kobiecie w ciazy to sie nie da dogodzic. bynajmniej mi:p
 
Chyba wogole kobiecie trudno dogodzic:D Mi nie przeszkadzaja ruchy, lubie je. tylko czkawka Malego jest troche meczaca;) i gdy chce pokazac komus jak sie rusza a wtedy maly cwaniak przestaje:-)
 
to moze tylko ja jestem taka wyrodna matka:-D ale czasami to juz naprawde meczace, gdy np chce zasnac, albo po prostu gdy kilka godzin sie wierci i wierci i przestac nie moze... no ale lepiej zeby sie za duzo ruszala, niz za malo. sie powkurzam najwyzej troche ale przynajmniej wiem ze jest ok z nią :)
u mnie w ogole nikt nie mial okazji poczucia ruchów, bo w domu sie z nikim nie spotykam a jak wychodze to moje chodzenie skutecznie kołysze ją do snu, i bardzo sporadycznie daje o sobie znac
 
reklama
Ja tak jak Agnes92 też nie lubię czkawek.
mala.di, nie jest wykluczone, że przez to przesunięcie mebla niby o "3 cm" nadwyrężyłaś mięśnie. Nawet jak nie jest się w ciąży to złe zabranie się do tego może naciągnąć mięśnie. Dlatego lepiej nie szalej :-).
A ja wczoraj poszłam z rodzinką, która się zjechała, na spacer. Niby blisko domu, kawałeczek. A wieczorem już żałowałam. Znowu ogromny ból stawu biodrowego, stopy masakrycznie spuchły i bolały tak, jak zawsze bolą po całym dniu biegania po górach z plecakiem. W nocy oczywiście spać się nie dało przez to biodro, odcinek lędźwiowy kręgosłupa chrupał przy każdym ruchu... No czuję się jak niepełnosprawna osoba :baffled:. Przez to zwlokłam się z łóżka dopiero o 10:30 z wielkimi balonami w miejscu, w którym kiedyś miałam kostki i stopy.
Poza tym zauważyłam, że od około tygodnia, mimo że wcale się nie przemęczam - wręcz przeciwnie, mój organizm strasznie domaga się snu. Kładę się jak zwykle, po meczyku :-p, a rano zamiast wstać przed 8:00 to ledwo się budzę koło 10:00, nieważne czy noc cała przespana czy z przerwami. Nawet kilka razy zdarzyło mi się drzemnąć w trakcie dnia :eek:, a ja nigdy tak nie miałam...
 
Do góry