wioletta.z
Lipcówka'06 mama Oskara
Dzisiaj też jestem od rana na nogach ,z czego Adam wogóle nie spał po nocy .Niby nic nie robiłam takiego z wyjątkiem gotowania i asystowania przy malowaniu drzwi i prania .Ale strasznie dziś goniłam do toalety z siku i szyjka tak jak wczoraj trochę kłuła ,ale skończyły się skurcze a przecież to teraz powinno się dopiero wszystko zacząć ;D ;D ;D chyba przez to nadzorowanie jestem padnięta i nerwy mi puszczały jak miałam mówić czy coś jest równo i czy domalowane .Chyba nie mam już sił zajmować się takimi pierdołkami a jeszcze jutro zakładamy kasetony inie wiem jak to przeżyje ,chyba wszystkich pogryze ;D ;D