reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Objawy i dolegliwosci

reklama
poisy ja też nie mam żadnych objawów przepowiadających poród :( a doczekać małego już się nie mogę  ;) czytając objawy innych dziewczyn coś mi się wydaję że będziemy mieli jeszcze co najmniej jedną czerwcową lipcóweczkę  :laugh:
 
witam
co prawda mam termin na 30 czerwca ale wg usg to nawet na 6 lipca wiec się wtrącam do lipcówek :)
Ja nie widze żadnych objawów może nie umiem ich zlokalizować poprostu, dziś w nocy twardniał mi brzuch mam wrażenie że cały czas i bolał mnie tak jak na okres , wzięłam nospę i chyba przeszło bo zasnęłam, czy to może coś oznaczać ze już blisko???
a i śniły mi się dzieciaczki aż troje !!!!!! ::)
pozdrawiam :)
 
emilinko,juz masz tak mało czasu,że organizm wszystkimi siłam i przygotowuje się do porodu,być może już w przeciągu godzin albo dni urodzisz :)
Ja mam za sobą ciężką noc...Około północy po kąpieli jak położyłam się do łóżka na boku to zaczęło mnie bardzo boleć w krzyżu z promieniowaniem do podbrzusza,coraz mocniej bolało i Darek zaczął dość mocno masować te okolice i po 10 minutach przeszło! Ale w nocy znów pobolewało i myślałam,że cos się zaczęło,do ubikacji biegałam od wieczora co 10 minut,tak po kropelce leciało a czułam jakby mi pęcherz rozwalało! Pierwszy raz tak miałam,z reguły wstawałam 2 razy do toalety a tu....o rany,mam dość powoli ::) jeszcze przy tych bólach było mi niedobrze...mąż mówi że może mnie nerki bolały,no ale żeby promieniowało to do brzucha? Sama nie wiem,już teraz nic mnie nie boli...na deser nad ranem dostałam takiego skurczu łydki (1 raz!) że aż mi gwiazdki się pokazały i wrzaskiem obudziałam Darka ::) myślał,że rodzę :laugh: moja mama mi powiedziała,że jak mnie rodziła,to najgorsze były skurcze łydek właśnie...
 
Emilinko , dzieciaczki to snia nam sie bardzo czesto i podobno to normalne!!! Co do objawow to my tez mamy podobnie, czyli twardniejacy brzuszek czasem nawet bolacy, ale trudno cokolwiek powiedziec! Same czekamy bo nie umiemy okreslic czy to juz!!! Badz spokojna i czekaj z nami, a moze akurat uda ci sie jutro urodzic!?? Pozdrowionka!!!
 
Olu to naprawde moze byc juz blisko!!! Twoje objawy wskazuja na zwiastuny porodu, obserwuj siebie i jakby co to zapinaj torbe i do szpitala!!! Wszystko sie moze zdazyc!!!
 
reklama
Nie wiem , pozostaje czekac!!! Ale ewszystko bedzie dobrze, zobaczysz, moze poprostu jeszcze sie tam wszystko musi uregulowac??? To moze byc kwestia czasu!!!
 
Do góry