wioletta.z
Lipcówka'06 mama Oskara
Dziewczyny ja mieszkam na trasie do OŚWIĘCIMIA i straszny tu ruch a przy wczorajszej burzy to karetki kurowały jak oszalałe i mi się głupiej ubzdurało że to pewnie wszystko zaczyna rodzić a ja powiedziałam że nawet jak mnie będzie brało to z cholere na taką burzę nie wyjdę na dwór .Zaczynałam liczyć ile mam metrów do bramy i że mnie może burza strzelić przy bramie .Normalnie same głupoty .ŚWIRUJE JUŻ a skurcze mam cały czas ,tyle że są do wytrzymania