survivor26
Mamy lipcowe'08
Nie no 18 tygodni mdłości, to już swoje odpracowałaś, może nawet i na zapas Apropos problemów trawiennych - jak Wam się teraz je? Pytam, bo od paru dni, mój organizm stanowczo odmawia jedzenia czegokolwiek smażonego, duszonego lub zapiekanego: Młody z jadłospisu jednym kopniakiem wyrzucił mi praktycznie całe mięso, czyniąc przymusową wegetarianką:/ Jak tak się utrzyma, to się zielony urodzi od tych wszystkich warzyw, którymi zapycham głodny brzuch