Asiorek kolezanka słusznie cie postraszyła, a gin z lekka dziwna, bo o ile same zylaki w ciązy to pewna "norma" chociaż i tak powinne być przez gina oglądane to jak już łydka spuchła to coś może być na rzeczy. Ja bym poszła z tym do lekarza pierwszego kontaktu, pewnie łatwiej bedzie dostać sie niż do gina (zwłaszcza że ginka i tak tematem z tego co piszesz nie zainteresowana), ale ja bym tego nie bagatelizowała jesli noga spuchła. Gdyby do tego zaczęła boleć, zrobiła sie ciepła to jedź lepiej na SOR. Albo moze zadzwoń do tej ginki i powiedz ze noga spuchnieta i czy ona na pewno nie widzi w tym nic niepokojącego bo jak dla mnie to troche dziwne jej zachowanie, to nawet nam na studiach pielegniarskich tłukli do głów ze jak na SOR wchodzi cieżarna z zylakami, obrzękiem kończyny i jej bólem to mamy ja kłaść od razu i lekarza wzywać.
A ile miałas płytek krwi na ostatniej morfologii i kiedy to było?
Opcjonalnie sama możesz zrobić badania krwi: CRP, D-dimery, APTT, INR + świeża morfologie (wazna ilość płytek), tylko ze w Twojej sytuacji powinno być to zlecone przez lek i nie powinnas płacić.
A ile miałas płytek krwi na ostatniej morfologii i kiedy to było?
Opcjonalnie sama możesz zrobić badania krwi: CRP, D-dimery, APTT, INR + świeża morfologie (wazna ilość płytek), tylko ze w Twojej sytuacji powinno być to zlecone przez lek i nie powinnas płacić.
Ostatnia edycja: