reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Objawy, dolegliwości i różne inne niedogodności

no wiem, że to niby macica się rozciąga i jak przy tym brzuch nie twardnieje to jest ok. ale prędzej był topic o skracaniu się szyjki macicy i ...zonka można złapać:p
 
reklama
Ja też mam czasem kłucia. Kujnie i przestaje :) Nie przejmuję się tym. Tłumaczę sobie że wszystko na dole musi się rozciągnąć, poprzemieszczać żeby miejsce dla dzidziula zrobić. Albo że maluch nóżkę albo rączkę gdzieś wsadził.
 
Dziewczyny ja dzis doczytalam ze od 5 miseiaca ciazy dziecko rosnie dosc szybko i macica zaczyna sie rozcigac i te wszystkie bole podbrzusza i klucia sa wlasnie tego objawem.
Mnie zaczyna bolec rowniez podbrzusze po prawej stronie ale widzie ze dziedzia wlasnie tam siedzi i pcha sie w ta strone, czasem mam warzenie ze lezy w poprzek brzucha i macica jest twarda.
Mam nadzieje ze to skurcze BRAXTONA HICKSA ktore przygotowuja macice doe porodu (zaczynaja sie od 20 tyg) ja tego wogole nie czuja czasem jak leze to macica wydaje sie napieta ale nie wiem moze to tez od tego ze leze...
 
Smoniq ja dwa tygodnie temu wstawałam do lekarza i szłam w połowie zgięta jakby mnie połamało w krzyżu. Myślałam że może gdzieś źle stanełam i naderwałam jakiś mięsień, a na usg okazało się że mój kochany szkrab leży w poprzek i z prawej strony(tam gdzie bolało) ma nóżki i trenuje prostowanie kolanek. Po rozmowie z gin powiedział mi że mogę od czasu do czasu wziąść jedną nospe żeby trochę rozluźniła mięśnie i ścięgna i żeby maleństwo mogło skakać do woli. Wczoraj na połówkowym inny lekarz to potwierdził.
 
a ja nie wytrzymałam i wzięłam na wszelki wypadek no-spę, zdrzemnęłam się, ale od kiedy wstałam parę razy już zakuło. jak jutro też tak będzie to zadzwonię do mojego rodzinnego (on jest też ginem) i spytam:/ ja się nie nadaję chyba do chodzenia w ciąży:p
 
niby tak, ale nie on prowadzi mi ciążę, więc nie wiem co on na to, na dłuższą metę:D ale w końcu na nielegalnym usg byłam u niego, więc zarobić daję:p
a co do "nadawania się" bądź nie, wszyscy się na mnie drą, że tak w ogóle myślę, ale ja obstaję przy tym, że będę "pojedynczą" mamą. i wcale nie przekonują mnie teksty, że jedynacy to dzieci skrzywdzone:p
 
:)
ja chcę mieć drugie dziecko, chociaż ciąża nie jest moim ukochanym stanem, a wręcz przeciwnie, ale mam nadzieję, że chociaż będę ciut spokojniejsza przeżywając to drugi raz
 
heh, jak czytam posty "już-mamuś" czekających na następną pociechę to odnoszę wrażenie dokładnie odwrotne:) czasem schizy większe niż nasze:) i nie chodzi tu o nasze osobiste październikówki! żeby nie było:p
 
reklama
no zobaczymy, ja raczej z tych co wszystko co nowe to w strachu. zresztą nieistotne, bo gdybym miała się decydować na dziecko ze względu na swoją dogodność to bym się na pewno nie zdecydowała, bo wiedziałam,że ciąża mi się nie będzie podobać, a mega fobię na punkcie porodu mam odkąd chyba skończyłam 14 lat
 
Do góry