reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Objawy, dolegliwości i różne inne niedogodności

co do tego skierowania to ja nie miałam ale robiłam badanie u tej diabetolog więc pewnie kobieta wiedziała co robi..

a co do tego co piszesz lolisza to niestety w normalnej, publicznej przychodni/laboratorium niezmiernie rzadko się zdarza żeby ktoś przepuścił ciężarną, albo żeby wynik miała od razu...ehhh...dlatego ja chodzę do prywatnego laboratorium - wspaniała kobieta, sympatyczna, zawsze zagada, po pobraniu krwi choćby się waliło i paliło nie pozwala mi wstać z fotela wcześniej niż po 10 min. "bo lepiej uważać", koszty też nie są aż tak duże (np. morfologia z moczem wychodzi mi 20 zł) a wyniki mam od razu.
 
reklama
Sparrow - wynik dość wysoki, ja bym na Twoim miejscu odebrała wynik z laboratorium (ten co ci krew pobrali, a nie co Ci mierzyła glukometrem) i jeśli tam będzie przekroczone,to musisz zrobić jak najszybciej obciążenie z 75g. Jeśli płącisz i tak za badanie to rób jak najszybciej. Jesli będą chcieć skierowanie to wbij się jakoś wcześniej do gina, albo może lekarz rodzinny Ci wypisze takie skierowanie,jak problem będzie z dostaniem się do gina. Nie ma co tyle czekać, jeśli masz cukrzycę to musisz ją zacząć jak najszybciej kontrolować, tzn wprowadzić diete, mierzyć poziom cukrów itd.
To co zjadłaś wieczorem dzień wcześniej ma wpływ na wynik na czczo, ale jeśli na czczo miałaś dobry wynik, a po wypiciu przekraczasz to posiłki z dnia wcześniejszego nie mają tu żadnego znaczenia.
No i oczywiscie po wypiciu glukozy musisz siedzieć na krzesle przed gabinetem i nigdzie nie chodzic i nie jeść ani nie pić (chyba ze wodę samą). Jak będziesz chodzić to cukier szybciej się wchłonie i wynik będzie przekłamany (niższy niż jest w rzeczywistości), jeśli coś zjesz to podniesie to wynik. Także przygotuj się na dłuuuugą głodówkę, bo bedziesz musiala tam siedziec 2h na czczo.



Ja chyba odpuszczę rotawirusy. Z 1 strony to paskudztwo, ale z drugiej strony to jest tyle innych wirusów, które mogą wywołać biegunke itp, że zaszczepienie na rota wcale nie gwarantuje tego, że dziecko się nie pochoruje. Pneumokoki na pewno będę brać, ale nie od razu, tylko dopiero jak będę wysyłać malucha do klubu dziecka, czyli pewnie jak skończy 2 lata. Póki nie ma kontaktu z dużą ilością ludzi to chyba nie ma sensu. Z tego co się orientuję to na pneumokoki chyba są 3 dawki w różnym wieku podawane, wiec wezmę po prostu drugą+trzecią, albo może i samą trzecią dawkę. Nie pamiętam już dokładnie jak to było.
 
dzękuję ci niceGirl
jestem normalnie podłamana .. ale czy to możliwe żeby ten glukometr aż tak się pomylił i wskazał taki wysoki poziom a jutro z laboratorium wynik będzie niski??
To raczej wątpliwe prawda? Nie mam się co pocieszać?

To wszystko już tak późno .... ale czy to ma wpływ na moją córunię jakis?
Kurde no ... boję się o ciążę i o nią nie o siebie .. bo moja siostra wiem też miała cukrzycę w ciąży i po jej minęła bez problemów więc być może to takie rodzinne u nas ... tylko co z dzidzią?
 
dziecku nic nie grozi jesli cukrzyce bedziesz kontrolowac....ewentualnie moze byc niezly klocuś do porodu ale moze miec tez malutka mase to juz zalezy od kontroli tej cukrzycy...
 
U mnie to już zaawansowany tydzień ciąży a ja chyba jeszcze nie miałam czegoś takiego jak skurcze. W sumie to nie wiem do końca, bo nie mam pojęcia jak one mają wyglądać. Czy ja oby na pewno je rozpoznam?
Co do pozostałych dolegliwości to lekkie poszczypywanie w pochwie tak więc możliwe że szyjka się skraca- wizyta pod koniec tygodnia tak więc zobaczymy, wczoraj po 3h bycia na nogach strasznie mnie bolała jedna noga w okolicach pachwin- chyba się przeforsowałam za bardzo. Do tego brzuch mi przeszkadza we wszystkim. Z łóżka się ciężko podnieść. Mąż obserwuje mój brzuch czy mi się obniżył czy nie i chyba na razie jest taki jak był. Tylko że strasznie swędzi ostatnio i się lekkie rozstępy porobiły w okolicach pępka bleee :( :(
 
sparrow - nie martw sie na zapas, bo to juz nie ma sensu. Czasu nie cofniesz, wiec zamartwianie sie nie pomoze,tylko zaszkodzi dzidzi bo ona czuje Twoje emocje. Jeśli poziom cukrow często przekracza normy to możesz urodzić klocuszka, ale niekoniecznie. Ciezko powiedziec od kiedy masz podniesione cukry. Poczekaj na ten wynik i jak najszybciej zrób obciążenie 75g. Jeśli po 75g wyjdzie zły wynik to wtedy szybciutko udaj się do diabetologa - poinstruuje Cie co i jak i zrobi Ci badanie hemoglobiny glikowanej, w którym wyjdzie na ile cukier był unormowany w ostatnich miesiącach. To co możesz teraz zrobić to:
- zrobić obciążenie 75g
- odstaw wszelkie soki, napoje, cukier do herbaty itp (do picia woda i herbata niesłodzona)
- odstaw słodycze, owoce ogranicz bardzo.
- nie jedz najlepiej pierogów, naleśników, pyz ziemniaczanych i innych mącznych potraw (makarony, kasza, ziemniaki, ryż w małych ilościach, za to mięso można jeść do woli, tylko uwaga na panierki i sosy z dodatkiem śmietany - tam jest cukier)
- nie jedz bialego pieczywa i bułek (wybierz jakies pełnoziarniste)
- jedz małe posiłki, a za to częsciej
 
Jestem załamana :zawstydzona/y:dzisiaj po debacie na wątku "Jaki poród" postanowiłam wziąść lusterko i obejrzeć sobie swoje intymne części ciała:-) od samego początku mam dwa guzki w okolicach pachwin dość bolesne z jednej i drugiej strony pokazywałam mojej gin. ale standardowo stwierdziła że to uroki ciąży ,niestety ostatnio dość się powiększyły co powoduje że moja "pipka" że tak napisze jest bardzo pulchna a raczej bym powiedziała spuchnięta i dzisiaj w lusterku zauważyłam że ja mam żylaka ogromnego w prawej pachwinie :szok: i na wargach sromowych dwa mniejsze :szok: ja juz mam poprostu dość wczoraj byłam u mojej gin. ale ona mnie nie bada od początku ciąży badała mnie tylko na pierwszej wizycie,a ja też już się na nic nie skarże bo cokolwiek mi dolega to wszystko albo uroki ciąży albo taka moja uroda :-(Czy któraś z Was słyszała o czymś takim wogóle ??? biore clexane na żylaki ale do bani z tym skoro dalej wychodzą i to w takich miejscach :wściekła/y: Mam już dość :-(
 
asiorek82- ja niestety o żylakach w pachwinach nic nie wiem. Mi sie zrobił hemoroid w ciąży, ale jakos sobie razem żyjemy :)
martwię sie za to bardzo, bo byłam dziś na wizycie i na USG wyszło, ze dzidziunia ciągle jest w ułożeniu miednicowym. Czy to że się nie obróciła może świadczyć, ze cos jest z nią nie tak? :(
 
martwię sie za to bardzo, bo byłam dziś na wizycie i na USG wyszło, ze dzidziunia ciągle jest w ułożeniu miednicowym. Czy to że się nie obróciła może świadczyć, ze cos jest z nią nie tak? :(

ja mam to samo, to jest normalne - tyle że prawdopodobnie czeka cię Cesarka.
Ja się dowiem już w poniedziałek, jak się nie obrócił to też cesarka:szok:

masakra, chciałabym sn bo cc się boję ale no cóż - także do poniedziałku siedzę jak na szpilkach:szok:
 
reklama
Do góry