reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Objawy, dolegliwości i różne inne niedogodności

Gabires na glownym mnie niema bo za tloczno jak dlamnie. :) Za duzo tam sie dzieje wiec pisze czsami na podwatkach :)
Moj nowy sposob na mdlosci to woda gazowana z cytryna! zawsze mi po niej lepiej!
 
reklama
Oj Zizulinka wspolczuje! Goraca woda ze swierzym mbirem jest tez dobra .Pomaga ale smak mi niepasuje. Niby taki cytrynowy ale jakis taki... fuj! Umnie zaczelo sie tez w 6 i trwa do teraz. Tydzien przelezalam wszpitalu bo przez wymioty niezle sie odwodnilam. Trzymam kciuki by szybko Ci przeszlo!
 
A ja mam tak dziwnie. Czasami trochę mnie zamuli i muszę biec do WC ale nie wymiotuję (nic nie leci), tylko mnie rwie strasznie.
 
U mnie też się zaczęło wczoraj na całego, rano czułam się tak fatalnie, że nie bardzo miałam siłę na cokolwiek, mdłości miałam straszne ale nie wymiotowałam, natomiast nic nie mogłam zjeść. Do tego doszła ogromna senność - przekimałam prawie cały dzień, dzis jest to samo muli mnie i muli, na szczęcie do pracy dzis nie idę i mogę sobie pozwolić na leżenie w łóżku. Z jedzenia przechodzą u mnie o dziwo rzeczy których zazwyczaj nie jadałam, lub jadłam naprawdę sporadycznie: parówki i chudy rosołek. Wczoraj zjadłam tylko to, dzis rownież jest to jedyne pozywienie o jakim moge myśleć wszystko inne sprawia że żołądek podchodzi mi do góry.
 
Dziewczyna ja pisałam na wątku głównym już o tym. Mnie strasznie muliło... nie wymiotowałam a wiecznie neiodobrze i niew iedziałam czy coś zjeść czy nie polecę zaraz itp. Generalnie okropnie. Zamówiłam sobie przez internet (bo nigdzie w aptece nei mogłam zdobyć) tabletki o nazwie MAMARIN 10 zł z groszami kosztują. W skłąd wchodzi wit B6 i imbir. Jak zaczęłam brać to mdłości przeszły! Bo niestety też nic mi nie pomagało.
produkt_mamarin.jpg
 
Dziewczyny, na pomoc!!!

Mam potężny katar i tak mnie boli gardło i migdałek, że chyba umrę. Zaraziłam się od męża. On wyleczył się aspiryną i innymi konwencjonalnymi środkami. A czym ja mam się leczyć??? Znacie jakieś sposoby?
 
mnie do nosa pomogło:
2


w pierwszej ciąży doktor kazał mi to stosować jak będę miała katar bo jest homeopatyczne...
 
Efa, ja do tematu przeziębień we wczesnej ciąży podchodzę bardzo poważnie (pracuję z dziećmi z wadami wrodzonymi, które jak wiele badań naukowych wskazuje powstały z powodu infekcji - najczęściej wirusowej - u mamy we wczesnej ciąży), ale głowa do góry bo musi być dobrze, trzeba tylko to szybko zwalczyć.
Po pierwsze, jesli masz możliwość nie iść do pracy to dobrym rozwiązaniem byłoby zostać w domu kilka dni i poleżeć w łóżku.
Do nosa jak juz wyżej wspomniano można stosować Euphorbium (lek homeopatyczny) oraz fizjologiczna wodę morską w sprayu np Sterimar (pomoże w oczyszczaniu nosa, koniecznie jesli jest katar oczyszczać nos ile się da, żeby nic się tam nie gromadziło.
Tradycyjnie: miód, cytryna, czosnek, sok z malin (taki prawdziwy), gorące mleko, chudy rosołek w ilościach dużych. Dobra sprawa to tradycyjne syropy domowej roboty: z cebuli, z czosnku.
Do płukania gardła: woda z solą, napar szałwi - często, naprawdę bardzo często.
Kontroluj temperature, jeśli pojawi się gorączka to najlepiej czopek paracetamolu.
Będzie dobrze, tylko odpoczywaj i wygrzej się porządnie, mam nadzieję, że to drobne przeziębienie, które szybko zwalczysz.
 
reklama
JuliaK, bardzo dziękuję :)

lolisza, u mnie to chyba nie jest aż tak strasznie źle, bo nie mam gorączki. Czosnek, cytryna i rosołek już w użyciu. Nie wychodzę też z domku, ale w środę będę musiała - mam USG i za nic go nie odpuszczę :)
Póki co, mam zatkaną prawą dziurkę od nosa i obolały prawy migdałek. Najgorzej było dzisiaj rano, mam jednak nadzieję, że szybko wyzdrowieję. Dziękuję Ci za dobre rady :)
 
Do góry