Rudzielec11
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Listopad 2022
- Postów
- 919
To może i ja się wypowiem jak u mnie to wyglądało. Przy pierwszej ciąży (niestety stracona) jeszcze przed spodziewanym okresem miałam pobolewanie brzucha która normalnie występuje u mnie dopiero na dzień, maks dwa dni przed a wtedy trwał dłużej. W sumie dużo szybciej też zaczęły boleć piersi niż normalnie. Takie objawy mocniejsze dopiero parę dni po spodziewanej miesiączce kiedy test już był pozytywny, wtedy doszły nudności i ochota na biały ser aktualnie jesteśmy w cyklu starań i teraz po owulacji (występuje u mnie ból owulacyjny, potwierdzony przez lekarza, było robione USG) ból nie zniknął mimo że normalnie trwa 1-2 dni ( spowodowany nieprawidłowym ułożeniem jajowodów, płyn z pęcherzyka podrażnia) aktualnie 5 dni po owulacji i ból ciągnący jest wciąż więc mamy nadzieję że jednak coś w tym jest, jak nie to czeka mnie wizyta u lekarza bo znaczy że coś się dzieje ogólnie jestem bardzo wrażliwa na zmiany hormonalne i nawet pierwsze cykle po odstawieniu antykoncepcji były koszmarem... reagowałam na każdą fazę cyklu zupełnie inaczej i mocno. Na razie czuję się jakbym miała mocny PMS. Dlatego po swoim doświadczeniu jestem w stanie uwierzyć że.mozna coś podejrzewać znając dobrze swój organizm i będąc mocno wrażliwym na najmniejsze zmiany. Czy się u mnie to okaże ciążą czas pokaże