reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża

Jeżeli to było plamienie implantacyjne to test wyjdzie pozytywnie już (2 dni po plamieniu)
Dokładnie.
Więc jeśli 5 dni po miałaś plamienie implantacyjne to 2 dni później test pozytywny byłby. Jeśli nie to nie było to plamienie. Plamienie jest wczesnym objawem w ciąży oznaczać, że zagnieżdża się zarodek w ścianie macicy.

U mnie stosunek był 31.12. A 09.01. Był test pozytywny, bardzo bladziutka kreska.
 
reklama
Dokładnie.
Więc jeśli 5 dni po miałaś plamienie implantacyjne to 2 dni później test pozytywny byłby. Jeśli nie to nie było to plamienie. Plamienie jest wczesnym objawem w ciąży oznaczać, że zagnieżdża się zarodek w ścianie macicy.

U mnie stosunek był 31.12. A 09.01. Był test pozytywny, bardzo bladziutka kreska.
U mnie plamienie było od 5 dpo i ostatniego stosunku, trwało 5 dni i dopiero 3 dnia po ostatnim dniu test był pozytywny.
 
Tak, ale chodzi mi o to, że u mnie to plamienie trwało kilka dni i w trakcie testy były negatywne, dopiero 3 dnia po ostatnim dniu test był pozytywny, czyli de facto 8 dnia od początku plamienia. Tego samego dnia beta była 82 :)
Czyli sama widzisz, że mimo ciąży Ci test nie wykrył więc byłaś w ciąży.
 
Tak, ale chodzi mi o to, że u mnie to plamienie trwało kilka dni i w trakcie testy były negatywne, dopiero 3 dnia po ostatnim dniu test był pozytywny, czyli de facto 8 dnia od początku plamienia. Tego samego dnia beta była 82 :)

Jeszcze mogło być tak, że uznawałaś je za negatywne, a jakiś cień tam był.

Bo u mnie testy pokazywały kreski nawet przy becie bo ja wiem 5?
 
Jeszcze mogło być tak, że uznawałaś je za negatywne, a jakiś cień tam był.

Bo u mnie testy pokazywały kreski nawet przy becie bo ja wiem 5?
Była biel vizira, biorąc pod uwagę moje wmawianie sobie co miesiąc starań wszystkich objawów ciążowych, to chyba cień bym zobaczyła, ale już za późno żeby zweryfikować 🙈 Nawet w sumie nie pamiętam jakie testy miałam :D
 
reklama
Do góry