reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Obawy i rady dla majowych mamuś

Malinka- dzieki za porade, bo do mnie przyjechala mama i nastraszyla mnie guzkami i ze za malo odciagam.A faktycznie pokarmu mam coraz wiecej i az czuje ze mi piersi ekspoloduja.

Nina- no mam nadzieje ze pkarm sie szybko unormuje bo jest ciezko i rozumiem cie doskonale.

Ja dzis mialam wychodne z mezem.Jestem wprawdzie tydzien po porodzie ale dzis maz zabral mnie do kina a maly zostal z moja mama- ktora przyjechala mi do pomocy.Smieje sie ze wyrodna matka ze mnie :-pale bylo super, film super, maly grzeczny, babcia dala rade :)
 
reklama
Justyna_0 zazdroszcze wychodnego :-) tez by mi sie przydalo :-)

m@dz1@ ja zauwazylam u siebie ze duze znaczenie na moja laktacje ma to ile jem. W sobote zjadlam dosc malo bo jakos czasu nie bylo i maly apetyt mialam i rano w niedziele odciagnelam tylko 40ml, natomiast wczoraj istna niedzielna uczta:zawstydzona/y: caly czas cos mialam w buzi :zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y: i dzis rano odciagnelam 130ml:baffled:
 
dziewczyny mam pytanie..bo zawsze pisałam na wątku majóweczek ale teraz po porodzie nie wiem czy jest specjalny wątek dla mamuś :confused: taki gdzie o wszystkim można pisać?

 
Wiecie co jednak mamy są niezastąpione, Justyna_O ja teraz zamieszkałam znowu w domu rodzinnym - na co już od dłuższego czasu czekałam.Teściowa,u której mieszkaliśmy wcześniej niby pomagała, ale nie da się tego porównać do mojej mamy. Moja mama zajmuje się maluszkiem kiedy tylko może. Usypia go, kąpie, przewija, karmi .... nie chodzi o to, żebyśmy my nic przy nim nie robili, ale o to, żebyśmy trochę mogli sobie odpocząć. Już dziś z rana zapowiedziała nawet, że przejmie mi synka na noc z piątku na sobotę ...

No i również moja mama rozszyfrowała płacz mojego Alanka. On tak często płakał bo był poprostu głodny ... Mam małego głodomora. Karmiłam go piersią kiedy tylko chciał, a butelką tak jak zalecane jest na opakowaniu Bebilonu ... ale to okazało się za mało - teraz maluszek jest spokojniejszy.
 
patusia
nie rodziłam w Tychach choć miałam taki zamiar..sama nie wiedziałam co się dzieje więc pojechałam do szpitala w mojej miejscowości..bo wydawało mi się że mnie odeślą do domu...ale malutka chciała inaczej:-)
 
Kaarharina- no dokladnie, mamy sa cudowne moja mi powiedziala ze czuje jak si opiekuje Marcelkiem jak bym to jej byl :-p:-p zreszta ufam jej bardzo i wiem ze dla niej to przyjemnosc i nie zamierzam zabierac jej przyjemnosci.Ja teraz pisze do was a moja mama wlasnie wziela malego na odbekniecie i na zmiene pieluszki:-D a ja mam 5 min dla siebie.

A u nas nic przespana pieknie, po kinie nie chcialam juz rozbudziac malego, zreszta maz szedl dzis do pracy po urlopie tatusiowym i mielismy dzien brudaska, malego tylko obmylam i dzis w nocy odpadl pepuszek :-D:-D
 
Ale wam zazdroszcze pomocy mamus moja by bardzo chciała ale niestety wylądowała w szpitalu na jakas alergie także nie mam na co liczyć.
Nam też dziś w nocy odpadł pępuszek heh chociaż tyle bo przeszkadzał :p
Kathrina ciesze się że u Ciebie już lepiej...


a teraz z innej beczki co jak nam zamkną forum majóweczek gdzie wtedy bedziemy klikać?
 
Malgoss co do zaparć to tez mam i pomaga mi czasem jabłko ale też zrobie sobie na obiad np sos koperkowy i wtedy mi lepiej i dzidzi też
Ja natomiast zauważyłam u siebie mały problem z laktacją wydaje mi się że tego pokarmu mam za mało zwłaszcza wieczorami ostatnio próbowałam odciągnać żeby zobaczyć ile tego jest i powiem wam że słabiutko bo tylko 50 ml nie wiem pije herbatke laktacyjna ale chyba bede musiała małego zaczać dokarmiać bo wieczorami jest tragedia on chce jeść a tu coś miekkie piersi i lipa we wtorek dowiem sie ile przybral czasem mi sie leje z piersi i sika a za chwile pustka nie rozumie

M@dziu, dziękuję
Spróbuj pić dużo kawy zbożowej - wiem od doświadczonych mamuś, że naprawdę po niej jest więcej pokarmu. Sama na początku piłam , ale teraz przestałam, żeby nie było za dużo. Póki co - u mnie pokarmu jest w sam raz.

A po surowym jabłku mały nie dostanie kolki?
 
reklama
Wiecie ja też w sumie jestem za tym by może otworzyć jakiś specjalny wątek dla rozpakowanych mam, co wy o tym sądzicie??
szkoda zaśmiecać ten wątek - w sumie każda tu zagląda po konkretną radę :tak:

Dziewczyny jak ja wam zazdroszczę że przy was są wasze mamy :-( :-( ja jestem sama z mężem i naprawdę jest ciężko - nie mówię tu o pomocy jako tako, ale dla mnie ważne jest wsparcie psychiczne (dziś dla przykładu chciałam odstawić małego od piersi i podać butelkę, bo mało ciągnie cyca), na męża w sumie nie mogę narzekać, tylko że.... muszę mu mówić co bym chciała by zrobił - a ja jestem z gatunku osób, które nie lubią się prosić :blink:

Kaatharina - rozumiem, że ty masz karmienie mieszane, podajesz cyca i dokarmiasz butelką, tak? tak ci zalecił pediatra, czy sama to robisz?

Malgoss - rety spadłaś mi z nieba :-) właśnie wczoraj dzwoniłam do rodzinki i nastraszyli mnie że nie mogę pić zbożowej z mlekiem, że to niby tez pobudza dziecko, i że na przybycie mleka powinnam pić bawarkę (problem polega na tym że ja WOGÓLE nie pije czarnej herbaty :-(). powiedz mi kochana - jesteś pewna tego że moge pić Inkę?

co do jabłuszka to róbcie sobie taki desrek (koleżanka mi poleciła) - zetnijcie górną część jabłuszka, troszkę wydrążcie środek, nasypcie cukru i dopiekarnika, tak by skórka odeszła.
nie wiem czy on działa na zaparcia :zawstydzona/y: ale w końcu to jabłuszko jest więc myślę że tak ;-) a desrek pychotka :-)

u mnie bez zmian jeśli chodzi o nietrzymanie moczu :zawstydzona/y: :zawstydzona/y: robię ćwiczenia, mam nadzieję że się porpawi. Dzięki dziewczyny za odpowiedź w tej kwestii.
 
Do góry