Ja miałam badania na cytomegalię na początku III trymestru. Na szczęście wynik jest negatywny, ale to prawda, że nie jest to badanie standardowe. Toksoplazmozę robiłam jeszcze przed ciążą. Okazuje się, że mam przeciwciała więc prawdopodobnie chorowałam bezobjawowo, ale nie zagraża to maluszkowi.
reklama
Toksoplazmoza nie jest badaniem obowiazkowym. ja mialam robione dopiero jak sie przepisalam do przychodni ktora ma wdrozony program mama i ja czy jakos tak.
Ja badania na rozyczke nie mialam. I wymazu z pochwy itd tez nie, tylko cytologie mialam i tak na moja prosbe. usg piersi tez nie mialam.
Ja badania na rozyczke nie mialam. I wymazu z pochwy itd tez nie, tylko cytologie mialam i tak na moja prosbe. usg piersi tez nie mialam.
M
m_ktosia
Gość
a jak u was dziewczyny z codziennymi obowiazkami domowymi? bo ja to sie zak opindalam ze szok, no ledwo sie rusze do odkurzacza i juz zmeczona i w domu zaczyna sie robic tzw artystyczny nielad
jak sobie bedziecie z tym radzic jak dzidzius jeszcze dolozy obowiazkow, beda wam pomagaly babcie, au-pair np? a co jak bedziecie chcialy wrocic do pracy?
u nas pojawil sie temat pomocy w obowiazkach i znalazlam sobie babeczke co mi bedzie sprzatac raz w tygodniu, ja juz sie nie nadaje babka jest poprostu idealna, starsza z czyms bialym na jednym oku, moj maz poprostu na nia nawet nie spojrzy, wiecie o co chodzi ;-)
a pozniej jestem wdomu z dzieckiem jeszcze przynajmniej do przyszlogo roku, potem zobacze...
jak sobie bedziecie z tym radzic jak dzidzius jeszcze dolozy obowiazkow, beda wam pomagaly babcie, au-pair np? a co jak bedziecie chcialy wrocic do pracy?
u nas pojawil sie temat pomocy w obowiazkach i znalazlam sobie babeczke co mi bedzie sprzatac raz w tygodniu, ja juz sie nie nadaje babka jest poprostu idealna, starsza z czyms bialym na jednym oku, moj maz poprostu na nia nawet nie spojrzy, wiecie o co chodzi ;-)
a pozniej jestem wdomu z dzieckiem jeszcze przynajmniej do przyszlogo roku, potem zobacze...
Lenorek
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Październik 2006
- Postów
- 441
jesli chodzi o sprzatanie to narazie daję sobie jakos radę. choc robie to duzo wolniej niz powinnam a poza tym mąz duzo mi pomaga, przynajmniej teraz moge go w ten sposob wykorzystać. sprzata i nawet okiem nie mrugnie. a po porodzie? hmm... mysle ze nie bedzie az tak zle. babcie sa niedaleko więc mysle ze czasem wpadna zajac sie malym a ja w tym czasie polatam z mopem
anula88
MAMY SIEBIE :0)
- Dołączył(a)
- 20 Listopad 2006
- Postów
- 9 933
Ja sprzątam sobie w swoim tempie tzn nie spiesze się,odpoczywam jak się zmecze i jakoś daje rade,drażni mnie jak jest "nieład":-) poprostu coś mnie wtedy trafia i w sumie lubie sprzątać-lubie jak jest czyściutko....
Kolejnym moim obowiązkiem to spacerki z pieskami a są aż dwa w domciu,popołudniu z nimi wychodze zawsze na krótki spacerek nie jest najgorzej jedyny minu to schody bo mieszkam na 3 piętrze i męczy mnie wchodzenie po schodach :-) ....
Gotuje też bez żadnych mdłości itp - także też nie ma problemu-jest ok :-) ....
Jak urodzi się maluszek to myśle że też nie będzie problemu,zawsze mam jak coś pomoc w domQ,mame,rodzeństwo ... chętnie zajmą się maluszkiem :-) tylko zastanawia mnie jak to będzie jak maleństwo będzie już w domQ i włączy się odkurzacz boje się że maluch się przestraszy bo jakby nie patrzeć odkurzacz wydaje swój dzwięk .... z czasem się napewno przyzwyczaji,tak samo jak do szczekania psów w sumie będą to znajome dzwięki dla synusia bo słyszy je już teraz w brzuszQ :-) .... Mój brat właśnie słucha głośno muzyki a synek szaleje :-)
Kolejnym moim obowiązkiem to spacerki z pieskami a są aż dwa w domciu,popołudniu z nimi wychodze zawsze na krótki spacerek nie jest najgorzej jedyny minu to schody bo mieszkam na 3 piętrze i męczy mnie wchodzenie po schodach :-) ....
Gotuje też bez żadnych mdłości itp - także też nie ma problemu-jest ok :-) ....
Jak urodzi się maluszek to myśle że też nie będzie problemu,zawsze mam jak coś pomoc w domQ,mame,rodzeństwo ... chętnie zajmą się maluszkiem :-) tylko zastanawia mnie jak to będzie jak maleństwo będzie już w domQ i włączy się odkurzacz boje się że maluch się przestraszy bo jakby nie patrzeć odkurzacz wydaje swój dzwięk .... z czasem się napewno przyzwyczaji,tak samo jak do szczekania psów w sumie będą to znajome dzwięki dla synusia bo słyszy je już teraz w brzuszQ :-) .... Mój brat właśnie słucha głośno muzyki a synek szaleje :-)
reklama
wiki.25
mama kochanych brojków
a ja ostatnio UWIELBIAM sprzatac poprostu uwielbiam wkurza mnei na maksajak mam balagan i wszystko spzratam myje podlogi i potrafie nawet o 24 wieszac pranie czy wyczesywac dywaniki w lazience bo mamtakie wlochate poprostu cos mnie na odwrot trzepło;-) pzred ciaza wcogole moglam nic nie robic a teraz.....latam jak szalona
Podziel się: