reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

O samopoczuciu, lękach i oznakach porodu słów kilka

reklama
ojoj.......myslisz ze bedzie az tak zle?a nie ma jakiejs nieinwazyjnej masci bys mogla smarowac sie juz teraz? nie znam sie na tym....na szczescie zaparcia mnie jeszcze nie dopadly....miewam zastoje dzien dwa))))ale zaraz ptem to nadrabiam bez problemu....ale temat))))

Pod koniec pierwszej ciąży mnie dopadły, a zaparć nie miałam :( Po prostu jest nacisk macicy i tyle. Teraz lekarz mi powiedział, że skoro miałam w pierwszej to wielce prawdopodobne, że i teraz będę miała :(

Staraj się jeść dużo owoców, warzyw, pić wodę mineralną, a na śniadanko muesli z suszonymi owocami lub wieloziarnisty chleb. Ja także wiecznie zmagałam się z zaparciami-już od maleńkości. Ale w/w sposoby pomagają jeśli stosuję je regularnie. Hemoroidy to dokuczliwa przypadłość i nie chcę się ich nabawić.
Powodzenia :happy:
Dieta oczywiście pomaga :) ale co ma być ro będzie :(
Szczególnie w trakcie porodu i parcia kobiety są na to narazone :(
 
Margoz może zacznij brac Magnez z wit, b6... A co do żylaków powinnas chyba o tym powiedziec gince. Mnie na kazdej wizycie o to pyta. Podobno to bardzo wazne czy one sa czy tez nie

na razie smarowałam żelem z kasztanowca, ale niewiele pomaga
kurczę, nawet miałam powiedzieć ginkowi o tych żylakach, ale byłam tak przejęta plamieniami, że zupełnie wyleciało mi z głowy
muszę pamiętać przy kolejnej wizycie
 
dziewczyny a u mnie huśtawka nastrojów, ostatanio płacze nawet jak mi mleko wykipi :p toż to masakra jakaś jest, strach z domu wyjść, bo mnie dopadnie w supermarkecie przy stoisku z cytryną i będą patrzeć na mnie jak na wariatke :p
chwała Bogu, w pracy mi się to nie zdarza :p

niestety czekolada na to nie pomaga :( aaaa no i ostatanio znowu mi krew z nosa ciekła, już teraz przeszło, za to dostałam uczulenia, z powietrza prawdopodobnie, TŻ tylko głową kręci, z nadzieją, że po ciąży "wrócę do siebie" :D
 
A mnie dopadła juz któryś dzień z kolei zgaga i zyc mi nie daje Ratujcie dziewczyny
Coś o tym wiem - w ciąży to się zdarza...Powinnaś jeść częściej, ale mniej, przed snem nie powinno się jeść cytrusów i schylać się po jakimkolwiek jedzeniu, bo żółć się może cofnąć. Żeby troszkę zmniejszyć pieczenie pij mleko, jogurt naturalny lub jedz migdały. Nie ma gwarancji, że pomoże, ale na pewno złagodzi objawy zgagi.

mam nadzieję, że to Ci troszkę pomoże i ulży :)
 
asia tak jak figa napisała, powinno pomóc, ale mnie np. ( choć to nie moralne i wogóle beee) pomaga wygazowana coca cola :-)

swoją drogą jakiś preparat na zgage jest dozwolony w ciąży, zresztą podrzucę na wątek listę leków, jakie można w ciąży brać ( jeśli nie ma się przeciwwskazań od lekarza, itp. ) to powinno pomóc :)
 
Dziekuje dziewczyny:)mleko nie zdaje rezultatu ale kupilam migadły mam nadzieje ze cos pomoga bo juz wytrzymac nie moge jak rano sie zacznie tak caly dzien mnie ta zgaga trzyma
 
reklama
Asia ja mam to samo od rana do wieczora zgaga, jeszcze jak zasypiam to mnie męczy:(
ale mi właśnie to migdały pomagają więc może i Tobie pomogą:)



 
Do góry