reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

O i dla maluszka ( żywienie, rozwój, akcesoria)

Hejka

Czytam Was i czytam i ciupkę w szoku jestem jesli chodzi o niektóre dania podawane dzieciaczkom w tym wieku :o
U nas Mateusz ma gotowane obiadki a ze sloiczków dostaje tylko deserki. Jakiś czas temu podalam mu serek, który niestety musieliśmy wycofać ze względu na uczulenie, które powstało w wyniku jego spożycia. Konkretnie to go obsypało a z szorstką buźką walczymy do dziś. Z tego też względu ograniczylismy się jak na razie do kaszki na wodzie, obiadku warzywno-miesnego i deserku owocowego. Pomiędzy posiłkami Mateusz dostaje też chrupki kukurydziane albo biszkopty bezglutenowe, których za bardzo nie lubi.

Osobiście uważam, że z podawaniem dziecku zbyt "dorosłych" posiłków w tym wieku nie powinno się przesadzać. Można dać dzieku od czasu do czasu coś na spróbę ale bez przesady. Żołądki małych dzieciaczków nie są jeszcze przystosowane do trawienia takich posiłków i choc nam się wydaje, że im nie szkodzą tak naprawdę mozemy wyrządzić im dużo krzywdy.
 
reklama
A czym chcecie zastąpić poranne karmienie,mlekiem modyfikowanym,czy czymś innym ???

Hmmmm to ja będę orginalniejsza- gdybym mogła to chciałabym jak najdłużej karmić piersią,ale po 12 m-cu tylko po kąpieli np.Ale nie wiem jak to będzie,bo za dużo tego mleka nie mam.Karmię Didka rano-wtedy jest go pełno,potem ok. południa a po kąpieli cyc + na poprawkę 150 ml. kaszki na mleku modyfikowanym.Do tego niestety w dzień Dawid zasypia tylko przy cycu,więc też coś tam ciumknie sobie.Nie wiem jak go oduczyć tego zasypiania,on smoka nie toleruje :( Noce przesypia całe,ale czasem tak jak teraz ząbkuje,zdarza się,że do północy parę razy płacze przez sen,wtedy jak nie da się go utulić to daję mu cyca.Ale po chwli już śpi spokojnie dalej...

Dla mnie karmienie piersią jest czymś magicznym... Czuję,że jak przestanę to będzie mi tego bardziej brakować niż synkowi :p

Ale nie chcę też,żeby mnie później np. ciągnął za bluzkę i krzyczał przy wszystkich mama daj cyca!Jak by dostawał tylko przed snem to może by tak nie robił...
 
Kamilagoyuję buraczka na bardzo małym ogniu do miękkości..i wtedy nie traci koloru :)
Maciek wczoraj zjadł to danie z buraczkiem,część marchewki i ziemniaczka rozgniotłam tylko widelcem na mniejsze kawałeczki a resztę mikserem na papkę...Maciek ładnie zjadł i mu smakowało! ja też spróbowałam i powiem wam że bardzo dobre ;D
Zrobiłam więcej więc jeszcze dzisiaj zje...
a na deserek dzisiaj robię gruszkę z jabłkiem... :laugh:
kroję na małe kawałeczki,wrzucam do rondelka,podlewam lekko wodą i jak owoce będą miękkie to rozgniatam widelcem i już jest jedzonko! :laugh:
kupiłam w aptece glukozę i troszkę dosładzam jak jest bardzo kwaśne...ale dosłownie szczyptę tylko,żeby Maciek się nie przyzwyczaił do słodkiego! :angel:
 
Dokładnie, jak pisze Paula - dawniej powszechna była instytucja mamek - jeśli kobieta nie mogła lub nie chciała karmić piersią, wynajmowało się mamkę. Poza tym zerknij w statystyki, jaka była wtedy śmiertelnośc niemowląt i małych dzieci, a jaka jest teraz. Przyjrzyj się siedmdziesięcio-osiemdziesięciolatkom, czy to są zdrowi ludzie? A przecież żyli w czystym środowisku i jedli nieskażone pokarmy. Weź też pod uwagę, o czym też dziewczyny wyżej piszą, co dokładnie jest w pożywieniu. Jak ja byłam mała, 30-25 lat temu, parówka to było po prostu mięso i błonka. Teraz parówka to jest MOM (mięso odkostnione mechanicznie - ładny eufemizm, bo to są mielone wymiona, chzrąstki, ścięgna, włokna, ryje, uszy, oczy - po prostu odpadki), tektura (tak, tak!), woda, kosnerwanty. Są niby Morlinki dla dzieci, ale na opakowaniu nie ma mowy o niemowlakach, lecz o dzieciach 2-4 lata, Poza tym Morliny wykorzystują MOM i ja bym im nie ufała, atest to nie jest zadna gwarancja w naszym kraju, jedną partię mięsa można zrobić taką, inną siaką.
Ja osobiście wolę "przesadzać" i na razie trzymac moją córcię z dala od takich wynalazków, im później się zetknie z konserwantami, glutenem itp, tym lepiej.

 
PaulaC pisze:
Agatko ja mam komfortową sytuację. Warzywa mam z ogródka teściów i od mojej babci, która uprawia różne rzeczy(ziemniaki, marchewkę, pietruszkę, seler, por) i są przechowywane w kopcach, a jak kończy mi się zapas to jadę po kolejne.
Jedynie dokupuję brokuła i kalafior.
Borówkę mam ze swojej działki, jabłka kupuję u znajomego sadownika, mięso drobiowe czyli z kury i indyka, oraz jajka mam od teściów. Banany z targu  ::)
Nie mam dostępu do pewnego królika, ani cielęciny dlatego od czasu do czasu kupuję słoiczki z tym mięskiem. Sporo owoców zamroziłam(wiśnie, truskawki), a maliny kupuję z mrożonki.
W moim przypadku szkoda by było nie gotować samemu.

Paula, to zazdroszczę, ja mam rodzinkę na wsi, ale 150 km od Wawki, za daleko, żeby się zaopatrywać. Dziś się obkupiłam w sklepie ekologicznym w warzywa i owoce, ale mięsa tam nie mają, kupilam słoiczki. Zaraz będę Twoje przepisy testowała, z wielką nadzieją, że mój niejadek wreszcie się rozkręci jedzeniowo.
 
etka ...no muszę powiedziec,ze chyba nie bedę oryginalna ale tez byłam w szoku jak przeczytałam co dajesz córci do jedzenia...hhmmm i to mleko krowie, no ale nie bedę się wypowiadać,dziewczyny już wszystko powiedziały ...a ja moge tylko dodać,że podpisuje sie pod tym wszystkimi kończynami.

dziewczyny co z tymi biszkoptami???? podajcie mi jakąś nazwę,albo firmę, bo nie moge znależć bezglutenowych... ::)
 
MADZIKK - dzięki za odpowiedź.

Wronka - ja nie wiem nic o biszkoptach bo nie daję Adasiowi, waży 10,5 kilo więc nie będe mu jeszcze biszkopcików dorzucać hihi...
 
Dziewczyny przestraszyłyscie mnie!!!!! Znalazłam dziś w sklepie mleko modyfikowane firmy MLEKOVITA,sprółbuję jej pierwszy raz to dać! Nigdy tego nie widziałam!To chyba nowość jakaś albo w tym sklepie sprowadzono taki egzemplarz pierwszy raz!!!!!!To jest w granulkach!!!!!!Co Wy na to!!!!???????Potem napiszę czy się jej przyjęło!Mam nadzieję że tak!!!! Zależy mi na zdrowiu dziecka!!! Po to jeteście!!!!!!

schowek017cz.jpg
 
reklama
etka99 ty wszelkie zmiany czy próby z mlekiem modyfikowanym to konsultuj z lekarzem...taka moja rada...a skoro ten o któeym pisałaś pozolił Ci podawać mleko kartonu to najwyższy czas zmienić lekarza....myslę że powinnaś na nowo skonsulować diete swojego dziecka z kimś kompetentnym a nie podróba lekarza.... :mad:
 
Do góry