Kamuzo
Zasiedziana ...;P
- Dołączył(a)
- 17 Kwiecień 2008
- Postów
- 312
Witam wszystkich, nie wiem czy dobrze zamieszczam wątek ale nie wiem gdzie za bardzo o to pytać....moje wątpliwości dotyczą wizyty u gin.Staramy sie o drugiego dzidziusia... o ile z pierwszym wyszło spontanicznie o tyle z drugim obiecałam sobie, ze przed zajściem najpierw będzie wizyta i komplet badań....no bo z pierwszym wyszło jak wyszło i skończyło sie w dodatku cesarką... i tu sie zaczyna problem... Czy to normalne ... wizyta kontrolna ( jak ja to mówie roczny przegląd... - w przychodni z NZF - i lekarz zrobił mi tylko badanie ginekologiczne za pomocą wziernika...Spodziewałąm sie że będzie zrobiona cytologia, może jakiś posiew no i badanie USG i piersi...no i dodam że zaznaczyłam ze rozpoczynamy starania, wiec miałam cichą nadzieje ze może jeszcze karze zrobić jakieś badania krwi czy cosik....a tu nic....tak dla określenia ogólnej kondycji...czy ja może zadużo wymagam...???? Czy lekarz olał sprawe???? Co o tym myślicie, Jak u Was wyglądają wizyty ? Czekam na opinie....