reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

o badanich hormonalnych dla starających się...

moje pierwsze pytanie - chyba bardziej do lakarza niż do ciebie - z kad on wziął badania w 9 dniu cyklu? przy nieregularnych cyklach ważne jest bt badania fazy folikularnej zrobić jak najwceśniej, czyli 1-3 dzień cyklu, nie ważne ze jest krwawienie!
według moich danych i mojej wiedzy interpretacja LH i FSH wykonanych później niż po 4 dniu cyklu - nie ma sensu!
bo np w twoim przypadku stosunek LF do FSH wynosi 2,12, a powinien blisko 1.

także rada ode mnie (poparta kliniką leczenia niepłodnosci) - zrób badania fazy folikularnej najpóźniej w 4 dniu cyklu, a najlepiej w 2-3 dniu.

Estradiol masz w normie
SHBG - też ok
testosteron też jest w porzadku (przy PCO testpsteron w 99% jest powyżej normy!)
Prilaktyna - niby w normie, ale mogła by być ciut niższa - kup sobie w aptece Casragnys i cierpliwie łykaj, bo przy takich wartościach Prolaktyny nie ma potrzeby faszerowac sie czymś mocniejszym.
DHEA-S- - ok
Progesteron - wskazuje na to, że owulacja raczej wystąpiła.

-------------
czy miałaś robione badanie USG w kierunku PCO? jelsi tak - ile razy?
na podstawie czego lekarz podejrzewa PCO?
skąd podejrzenia braku owulacji?
Podwyższony stosunek LH/FSH bez innych objawów PCOS nie ma znaczenia!
czy badanie prolaktyny robiłaś na czczo i na spojkojnie?
czy ty sama potrafisz okreśłic czas płodny w cyklu?

jak masz jeszczejakies pytania - wal śmiało :-)
 
reklama
....i....co ....znów prywatnie....nie stac mnie zeby za wszystko płacić bo jak wizyta prywatnie to i skierowanie na badania też prywatnie nie....co po cholere te skłądki są odciągane....

Zgadzam się z Tobą,
też pracuję i płacę składki, dlatego postanowiłam iść do gina 'na rejonie'. Pytałam o lekarza w poniedziałek, pani w okienku powiedziała: po południu lekarz będzie w czwartek, w środę odbierałam wyniki - żadnych info nie było, wczoraj idę i co ? kartka: urlop 02/04-10/04 ... ręce opadają!:wściekła/y:

Jestem załamana drogie Panie. Starania zaczęliśmy w listopadzie 2008 odstawiając pigułkę. Po odstawieniu nie zabezpieczaliśmy się dodatkowo. Niestety jak dotąd nasze starania nie zaowocowały maleństwem. Moje cykle są bardzo długie około 44 dni, w związku z tym poszłam do lekarza ginekologa, jak również zrobiłam zalecane przez niego badania.
Wyniki:
5 dzień cyklu estradiol - 21,7 pg/ml, wolny testosteron - 3,70 pg/ml
12 dzień cyklu estradiol 46,3 pg/ml, LH - 12,1 mlU/ml, FSH - 8,4 mlU/ml
Muszę zaznaczyć, że mierzyłam temperaturę i mam wyraźny wzrost około dnia 30stego i po 14 dniach wyższych temp. pojawiała się miesiączka.
Diagnoza lekarza była taka, że mam przez 3miesiące przyjmować pigułkę i bezpośrednio po odstawieniu ponownie zacząć się starać. Powiem szczerze, że diagnoza była dla mnie zaskoczeniem. Proszę poradzić czy zastosować się do zaleceń, czy może jeszcze skonsultować się z innym lekarzem. Boję się że przerwa tylko wydłuży czas oczekiwania na maleństwo i nam nie pomoże.

:hmm: Niestey nie potrafię zinterpretować Twoich wyników, więc tu Ci nie pomogę.
Jeżeli nie masz zaufania to obecnego lekarza powinnaś to skonsultować u innego. Ja bym tak zrobiła :blink:

Plastusia ja nigdy nie przyjmowałam tabletek więć nie mogę odnieśc tego do własnego doświadczenia ale moja koleżanka miała podobną sytuacje do tej którą Ty opisujesz.Też przyjmowała tabletki anty, potem odstawiała i zaczęli starania ale z marnym efektem i wtedy gin zaleciła zeby na 3 misiace znów zacząć przyjmować tabletki a zaraz po ich odstawieniu rozpoczęli intesywne współżycie.Tłumaczenia było mniej więcej takie, że często bradzo często jest tak ze po przyjmowaniu tabletek hamujących owulację po odstawieniu (nie wiem jak to napisać, zeby nie brzmiało kretyńsko a pozostało sedno sprawy :blink: ) ze jajnik chce nadrobić i zaległości i wzmaga owulacje ( ale niestety nie powiem Ci czy jest to związane z dojrzewaniem większej ilości komórek jajowych...bo wówczas nie interesowałam się tym tk bardzo i nie pamietam dokładnie wiec nie chce wypisywać bzdur ) Ale słyszałam o takiej "metodzie"postępowania. Życzę powodzenia...

Też spotkałam się z podobnym tłumaczeniem :tak:
Ja zaszłam w ciążę 'niechcący' :-p w pierwszym cyklu od odstawienia
.
Żona chrzestnego mojego syna stosowała antykoncepcję ze względu na PCOs (cykle ciągnęły jej się w nieskończoność), zaskoczyła w pierwszym cyklu po odstawieniu :tak:. Nota bene to był ich pierwszy miesiąc po ślubie więc pewno trochę się starali.

Przyznam się szczerze, że sama mam ochotę teraz zastosowac tą metodę. Jednak bardzo źle toleruję antykoncepcję hormonalną :-(, z tego właśnie powodu wczesniej ją przerwałam...

Pozdrawiam
mon
 
Wiesz Elzbietka co do kwestii dlaczego lekarz zlecił mi wykonanie tych badan w 9 i 22 dc to naprawde nie wiem. Przepraszam ale w tej kwestii musze sie przyznac jestem zielona, ze az mi wstyd. Lekarz w moim miescie jest chyba jednym z najlepszych lekarzy wiec specjalnie nie mam wyboru. W sumie przy jego wyborze sugerowalam sie doswiadczeniami u kobiet z mojej rodziny i znajomymi. W sumie lekarz na moja prosbe skierowal mnie na te badania, poniewaz stwierdzal ze skoro na razie nie chce rodzic to jakiejkolwiek szczegolowe badania nie maja sensu. W sumie chcial on mi przepisac tabletki anty ale to ja sie nie zgodzilam. Za granica leczylam sie u innego ginekologa on widzi niedomoge cialka zoltego ale to wszystko da sie wyregulowac. Wtedy mialam problemy z cysta na prawym jajniku(lewy byl zdrowy) ale po zastosowaniu duphastonu wracalo wszystko do normy.Jajniki przez caly okres pobytu za granica byly monitorowane..Lekarz za granica powiedzial mi ze zapisywanie tabletek anty w moim przypadku to tylko zamiataniem sprawy pod dywan. Obecny ginekolog w Pl przepisal mi na jeden cykl (od 18-25dc) Provera ktora bralam 2 razy dziennie. Miesiaczka tak jakby sie wyregulowala, ale boje sie ze znowu sie cos pochrzani.
Pytasz sie mnie Elzbietkoo USG-tak za kazdym razem mam je robione, stad lekarz zauwazyl ze w moim wypadku podejrzewa PCO lub PCOS (ale to drugie bedzie wstanie potwierdzic po otrzymaniu wynikow). Ostatnio lekarz robiac mi kolejne USG stwierdzil ze po raz kolejny nie widzi u mnie pecherzyka dominujacego stad wywnioskowal ze nie mam owulacji. Sama jestem tym faktem zdziwiona bo w polowie cyklu odczuwam bole w okolicy jajnikow- nie wiem czy to mozna uznac za objaw zblizajacej sie owulacji. Jesli chodzi o prolaktyne to wszystkie badania robilam na czczo, co do bycia spokojna to nie sadze bo ostatnio mam za duzo stresow... No wlasnie co do kwestii oznaczenia czasu plodnego to przepraszam ze to powiem bo pewnie nie jedna czytajaca mnie teraz wysmieje i mi powie dziewcze zasiadaj za ksiazki i poucz sie... Szczerze powiem ze jak mialam te bole to myslalam ze wlasnie wtedy mam owulacje, liczylam tez ze tak srednio u mnie owulacja wypada +- 14dc. Obecnie sama zaczynam uczyc sie badac temp i szyjke , ale co do tej ostatniej to stwierdzam ze albo mam za krotkie paluchy albo cos ze mna jest nie tak:-DChoc przyznam ze lekarz nie mowil o zadnych nieprawidlowosciach w budowie. Pozdr serdecznie i dziekuje za cierpliwosc w czytaniu postu.
 
2morrow ja tez jestem na etapie nauki obserwacji. Ja z szyjka mam problem bo nie umiem rozpoznac czy jest zamknieta czy otwarta. Wysokosc szyjki najlepiej mi sie sprawdza jak kucam albo mam noge oparta na wannie (jak jest wysoko to rzeczywiscie ledwo dosiegam jej:-D).
 
hihih to widzę, ze mamy ten sam problem. Moj chlopak nie ma z tym zadnego problemu, bo jemu dotkniecie mojej szyjki nawet na lezaco przychodzi bez problemu. Wiec to chyba moja taka natura ze mam przykrotkawe paluchy:-D
 
zobaczymy ale postanowiłam odwiedzić kilku lekarzy z NFZ ( chyba tak można co ...??? ) zobaczymy co mi powie następny - czy tez oleje sprawę czy może doczekam sie jakiś badań...
 
Witam, dziś dostałam wyniki badań czy ktoś mógłby mi pomóc w ich zinterpretowaniu. Od ponad roku staramy sie o dziecko i nic nie wychodzi stąd te badania.
Badania robieona w 8 dniu cyklu.
LH - 5,43 mIU/ml
n: faza folikularna 2-15
faza owulacyjna 22-105
faza lutealna 0,6-19
faza postmenopauz.16-64

FSH - 4.57 mIU/ml
n: faza folikularna 3-20
faza owulacyjna 9-20
faza lutealna 1-20
faza postmenopauz. 8-153

Polaktyna - 521,4
n.dla kobiet 40-470

TSH - 1,26 uJU/ml
n. 0,47-5,01

A poniżej wyniki nasienia:

ostarczona ilość: 4,2 ml
Barwa: szaro-żółta
PH: 8,3
Nabłonki płaskie: 0-0-1
Leukocyty: 1-2
Całkowita homogenizacja: 40'
Ilość plemników w 1 ml: 50 mln
w tym 30% w ruchu prawidłowym
10% w ruchu zwolnionym
60% be ruchu
Formy patologiczne: nieliczne
Spermocyty i spermatogonie: liczne
Czas przeżycia: po 5h 90%, po 12h 80%, po 24h 60%, po 36h 40%, po 48h 20%
 
Napisał Michelle7
Witam, odebrałam wyniki badań i martwi mnie jedynie prolaktyna 37,10: poszłam niewyspana , zestresowana tym , że nie zdążę do pracy i zastanawia mnie czy muszę powtórzyć badanie na spokojnie czy iść do lekarza po receptę .
Czy mogę prosić o interpretację reszty:
3 dc:
FSH 7,10 mIU/ml
LH 4,63 mIU/ml
Estradiol 60,66 pg/ml
Testosteron: 42,79 ng/dl

21 dc:
TSH: 3,14 uIU/ml
ft3 : 4,02 pg/ml
ft4: 1,43 ng/dl
Prolaktyna 37,10 ng/ml
Progesteron; 12,46 ng/ml
Testosteron: 45,66 ng/dl
Dziękuję z góry. Pozdrawiam

ELŻBIETKA NAPISAŁA:
LH do FSH mogło by być troszkę ładniejsze - powinien by c stosunke bliski 1, u ciebie wychodzi coś ponad 0,6

co do prolaktyny - powtóz badanie. ja nei jestem zwolenniczką łykania table po 1 krotnym badaniu, kiedy wartość prolaktyny nie jest jakaś bardzo wysoka.
zrób badanie an spoknojnie. moze weź nawet urlop na ten dzień :biggrin2:


Powtórzyłam prolaktyne - jest na poziomie 10,55 ng/ml
Teraz zastanawiam się nad stosunkiem lh do fsh? Lekarz powiedział , że jestem zdrowa jak koń i więcej badań nie muszę robić. Starmy się od lipca 2008 :eek:
 
Ostatnia edycja:
Polaktyna - 521,4
n.dla kobiet 40-470

A poniżej wyniki nasienia:
dostarczona ilość: 4,2 ml
Barwa: szaro-żółta
PH: 8,3
Nabłonki płaskie: 0-0-1
Leukocyty: 1-2
Całkowita homogenizacja: 40'
Ilość plemników w 1 ml: 50 mln
w tym 30% w ruchu prawidłowym
10% w ruchu zwolnionym
60% be ruchu
Formy patologiczne: nieliczne
Spermocyty i spermatogonie: liczne
Czas przeżycia: po 5h 90%, po 12h 80%, po 24h 60%, po 36h 40%, po 48h 20%

Lila1 na pewno masz za wysoka prolaktyne....
Poza LH i TSH powinno sie robic na poczatku cyklu (miedzy 2 a 4 dniem). Stosunek LH:TSH powinien byc bliski 1 u Ciebie jest 1,18
Jesli chodzi o nasienie to rzucilo mi sie w oczy: barwa (powinna byc bialawa) i czas uplynnienia powinnien byc do 30 minut no i chyba za duzo tych plemnikow bez ruchu.
To sa moje spostrzezenia.... moze Elzbietka cos wiecej napisze.
 
reklama
witajcie. Piszę pierwszy raz na tym watklu, ale ponieważ nie jestem specjalistą więc tylko mam pytanko ...
Jutro wypada mi 3 dzien cyklu. Poradzono mi żebym zrobilą sobie badania hormonalne ( nie polecałl lekarz, ale idę w kierunku diagnozy, bo mialam dwa poronienia w b.wczesnej ciąży)
Na pewno wiem,że powinnam zrobić prolaktynę i z obciążeniem - czy to badanie powinno być zrobione na czczo? bo w infformacji laboratorium czytam że nie, a spotkalam się z zaleceniem że jednak tak...
Jakie inne hormony warto zbadać w tym czasie (niezależne od zmian indywidualnych cykli) Z informacji na początku wątku wyczytalam,że jeśłi robić FSH i LH to trzeba też estradiol, czy to prawda? A jeśli jakiś hormon trz3eba badać kilkakrotnie w ciągu cyklu, to powinno być chyba w tym samym cyklu, czy tak>? Jakie badania moge więc zrobić, żeby później nie musieć ich powtarzać w kolejnym cyklu (do lekarza się wybieram po zakończeniu obecnego cyklu)
dzięi z gory za odpowiedź
 
Do góry