reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

NUROBLASTOMA- złośliwy nowotwór mojej córeczki

Judyta, ogromnie cieszy Twoj post.
Duzy buziak dla Zosienki, niech dzielnie zniesie kolejne przetaczanie krwi, i oby kazda minuta i godzina przynosila poprawe.

Sciskamy Was ogromnie!!!!!!!!!!!
 
reklama
Judysiu ależ mnie ucieszył twój post, teraz już z każdym dniem będzie lepiej:tak::-)
Cały czas o was myślimy i modlimy się za Zosiaczka
 
Judyta dobrze że jest lepiej może po mału wychodzicie z kryzysu , pisałaś że często po dwóch tygodniach . to by znaczyło jeszcze , że 4 dni do tworzenia się komórek , już bliżej niz dalej .
Cieszą mnie wieści o uśmiechu Zosi . Aż mi się japa cieszy do monitora . Oby tak dalej
 
Judysiu super wieści, życzę z całego serca codziennie takich i lepszych, Zosieńko jesteś cudowna!
 
reklama
Nam własnie zleciały biedroneczki, tzn Zosi. Teraz codziennie dostaje krew przez te krwawienia z przełyku i codzienne pobrania krwi na kilka badań, kilka strzykawek... Właśnie udało jej się zjeść kilka łyżek bananka, czekam czy go zwymiotuje czy nie...
Nadal jest na morfinie i całej masie innych leków. Sporadycznie coś zje, 2-3 łyżki na dzień. Jeszcze krwawi z p.pokarmowego. Nadal dużo śpi i jest bardzo drażliwa ale są mmomenty gdy się trochę bawi.
 
Do góry