reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

NUROBLASTOMA- złośliwy nowotwór mojej córeczki

Judyta, ogromnie cieszy Twoj post.
Duzy buziak dla Zosienki, niech dzielnie zniesie kolejne przetaczanie krwi, i oby kazda minuta i godzina przynosila poprawe.

Sciskamy Was ogromnie!!!!!!!!!!!
 
reklama
Judysiu ależ mnie ucieszył twój post, teraz już z każdym dniem będzie lepiej:tak::-)
Cały czas o was myślimy i modlimy się za Zosiaczka
 
Judyta dobrze że jest lepiej może po mału wychodzicie z kryzysu , pisałaś że często po dwóch tygodniach . to by znaczyło jeszcze , że 4 dni do tworzenia się komórek , już bliżej niz dalej .
Cieszą mnie wieści o uśmiechu Zosi . Aż mi się japa cieszy do monitora . Oby tak dalej
 
Judysiu super wieści, życzę z całego serca codziennie takich i lepszych, Zosieńko jesteś cudowna!
 
reklama
Nam własnie zleciały biedroneczki, tzn Zosi. Teraz codziennie dostaje krew przez te krwawienia z przełyku i codzienne pobrania krwi na kilka badań, kilka strzykawek... Właśnie udało jej się zjeść kilka łyżek bananka, czekam czy go zwymiotuje czy nie...
Nadal jest na morfinie i całej masie innych leków. Sporadycznie coś zje, 2-3 łyżki na dzień. Jeszcze krwawi z p.pokarmowego. Nadal dużo śpi i jest bardzo drażliwa ale są mmomenty gdy się trochę bawi.
 
Do góry