reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nowy Rok to spełnienia marzeń czas - więc dwie kreski ⏸️ wysika każda z Nas 🥰

reklama
Ja tez jak tylko moge to chodze bez stanika, albo w takich miekkich, bez drutow. Ale czasem musze, bo tez mi suty stoja xD
Ja tylko w takich, zresztą nawet przed operacją miałam swoje spore (C/D przy wadze wówczas około 45, teraz bliżej 50), także usztywniane nie były mi nigdy potrzebne.
No i mnie też sut często stoi 😋.
Tak, celowo liczba pojedyncza, bo drugiego niestety straciłam.
 
W temacie motywacji: Ja wkraczam w fazę testów owulacyjnych i mierzenia temp :D Szukałam apki do temperatury i wykresów. Podpowiecie jaka najlepsza apka? I o której godz mierzyć?

Ja niekiedy (szczególnie w nocy) jestem przerażona czasem, który tak szybko mija. 4 lata współżycia bez zabezpieczeń minęło jak 1 rok, ale po drodze tez była poważna operacja męża, rehabilitacyjna po… pandemie… wiec sobie tłumacze „tak musiało być”.

Do tej pory żyłam właśnie „co ma być to będzie”, ale w tym roku popróbuje z większymi obserwacjami siebie(nie tylko śluz i bol owulacyjnych), bo „tylko wariaci robią ciagle to samo i spodziewają się innych wyników” czy jakoś tak.

Ciąża biochemiczna była okropnym doświadczeniem, ale tez mi dala promyk nadziei „jednak mogę być w ciąży”. Bo myślałam, ze jednak nie.
Do pomiarów temp. Bardziej lubiłam flo, do testów i pomiarów temp. Premom, ja wprowadzałam w jedną i drugą, bo premom Ci pokaże owu po teście owulacyjnym, a flo po temp. I masz jakieś porównanie 😁
 
Kurde jestem rozdarta między "nie będę czytać wątku bo za dużo wtedy myślę o staraniach" a "hmm ciekawe co tam dziewczyny piszą, a może były jakieś dwie kreski?" 😅
I biję się z myślami czy się zapisywać na luty, jesteście jak jakiś nałóg haha :D
W każdym razie u mnie dziś trzeci dzień stymulacji, w piątek monitoring, ale kurde tak mnie coś pobolewa dziwnie w okolicy jajnika że się boję że jednak ostatnio pęcherzyk nie pękł i mam jakąś torbiel :/ nigdy nie miałam więc zupełnie bez powodu sobie wymyśliłam takie zmartwienie :p
Przy stymulacji bóle są normalne też, więc nie martw się na przód, że jakaś torbiel💚
 
reklama
Do góry