reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nowy Rok to spełnienia marzeń czas - więc dwie kreski ⏸️ wysika każda z Nas 🥰

reklama
Ja w sumie też jestem dzisiaj coś w niezbyt dobrym nastoju, dopadają mnie rozkminy, wkurwia śnieg, jest mi zimno i generalnie nic mi się nie chce, pół dnia pod kołdrą albo kocem. Myślę jak sobie nieco podnieść nastrój.
 
Ja w sumie też jestem dzisiaj coś w niezbyt dobrym nastoju, dopadają mnie rozkminy, wkurwia śnieg, jest mi zimno i generalnie nic mi się nie chce, pół dnia pod kołdrą albo kocem. Myślę jak sobie nieco podnieść nastrój.
Może jakiś film, dobra kawa, ciastko, albo coś konkretniejszego? 😁
Albo kąpiel, lampka wina, świeczki zapachowe… 😁
 
Sa dwie opcje: albo wroci z czyms co lubie, chrupkami/colą/piwem/awokado i bedzie probowal obejść to bez rozmowy, albo focha ciag dalszy. Ja sie nie bede łamać
A co do „ja nie będę się łamać” to ja często też to sobie obiecuję, a potem sama nie wiem kiedy zaczynam rozmawiać i jakby sytuacja się „zaciera”, a potem wyrzucam sobie, że nie byłam wystarczająco twarda.
 
Może jakiś film, dobra kawa, ciastko, albo coś konkretniejszego? 😁
Albo kąpiel, lampka wina, świeczki zapachowe… 😁
Co do jedzenia… już nawet nie wiem na co mam ochotę, jem non stop i jedyne co czuję to to, że mam już wszystko prawie pod korek 😋. Wino może i by się przydało, ale nie lampka, tylko conajmniej ze trzy, ale jutro muszę wstać wcześnie i być w jako tako dobrej formie, więc to chyba średni pomysł.
 
reklama
Do góry