reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nowy Rok to spełnienia marzeń czas - więc dwie kreski ⏸️ wysika każda z Nas 🥰

Kochana rozumiem. Ile masz lat? Jesli drugi cykl daj sobie czasu 💚. Z hashimoto da się zajść, więc spokojnie. Monitoring oczywiście możesz zrobić, czy nawet zmierzenie temp., ale po to żeby wiedzieć czy jest owu, jeśli jest owu to daj sobie chwilę. Możesz sobie zrobić podstawowe badania listy która krąży i jak nie ma nic na pierwszy rzut niepokojącego to działajcie poprostu
Mam jużż prawie 8 letnia córkę więc teoretycznie wiem że z Hashimoto da sie zajść w ciążę ale wiadomo to siedzi w głowie i obawy są. W kwietniu skończę 29 lat więc czasu coraz mniej. Co do owu wydaje mi się że mam, ponieważ w momencie gdy wychodzą mi dodatnie testy owu to widzę zmiany w sluzie, jest go dużo więcej ( do owu to w sumie wcale śluzu nie czuje) plus kłucie w jajnikach itp. oczywiście wiem że to są subiektywne objawy dlatego pewności nie mam, stąd myśl o monitoringu żeby mieć pewność że mam owulację. Z badań mam TSH, ft3, ft 4 , prolaktynę i progesteron, wszystkie wyniki do tej pory zrobione mam w normie. Ogólnie to chyba ten progesteron na poziomie powyżej 30 narobił mi nadziei ( nie wiem czemu, podświadomie) że jednak się udało i chyba dlatego po negatywnym teście tak mocno to przeżyłam
 
reklama
Ja o 7 na zdalną nie mogę wstać 🤣🤣🤣
A dni w biurze gdzie wstaje 5.30 to koszmar 🤣
Hahha mam tak samo, tylko ja wstaje najczęściej na 6:30😅 i zawsze sobie obiecuje że wstanę o 6 spokojnie wypije kawkę dobudze się itd a kończy się na tym że wstaje 6:25 i odpalam komputer i zaczynam " na śpiocha" 😅
 
Ja o 7 na zdalną nie mogę wstać 🤣🤣🤣
A dni w biurze gdzie wstaje 5.30 to koszmar 🤣
Chyba cierpisz na to co ja, chronicznie niewyspana jestem , ile bym nie spała, to i tak rano jestem wkur*** na cały świat , bo to za szybko dzień się zaczął😆
Kiedyś sto lat temu na swoją maturę też zaspałam z polskiego , ledwo mnie wpuścili😅
 
Chyba cierpisz na to co ja, chronicznie niewyspana jestem , ile bym nie spała, to i tak rano jestem wkur*** na cały świat , bo to za szybko dzień się zaczął😆
Kiedyś sto lat temu na swoją maturę też zaspałam z polskiego , ledwo mnie wpuścili😅
Ogólnie nie mam problemu ze snem, ale zawsze wolałam pospać do późnych godzin. 🤣Natomiast ostatnio mam mocno stresujący czas w pracy do tego natłok obowiązków co odbija sie na śnie. Spie płytko, byle jaki dźwięk mnie budzi i wybija 🙂 a mamy psa który w ch uj chrapie więc o to nietrudno 🤣
 
Ja mam psy, więc jakby mi się nie chciało, to one mnie obudzą😁😁 ja termometr do szuflady odkładam to one biegają już i dają znać, że slyszały ze sie obudziłam żebym nie oszukiwała bo czas na spacerek 🐕🐩🐕
Masz jakieś pojebane psy 🤣
Naszego o 9 ciężko zwlec z łóżka więc wychodzi rano na siku potem żre chrupki i przenosi się spać koło kominka 🤣
 
Właśnie przymierzam się do tego ale mam wątpliwości. Z jednej strony chcialabym spróbować chociażby po to by mieć poczucie że wykorzystuje możliwie wszystkie dostępne metody żeby zwiększyć szanse (myślę też nad monitoringiem), z drugiej strony jest to mój drugi cykl a ja już jestem mocno zafiksowana, zrobiłam dwa testy i po obu wyłam jak bóbr, widzę że już brak mi dystansu do tematu, jestem z reguły nieciepliwa osoba, plus mój wiek plus to że mam Hashimoto nasuwa mi czarne wizję że nigdy się nie uda i widzę że coraz mocniej się nakręcam . I myślę czy mierzenie temperatury nie pogorszy tego bo jednak codziennie rano będę myśleć o tym
Ile masz lat?
 
reklama
Dokładnie, mnie to by przerażało wstawanie na weekend podczas , gdy w tyg zaczynam prace o 6. 30 a wstaje o 5.30 , poza tym nie wiem czy było by to wykonalne, bo ja dużo pije i wstaje na śpiochu w nocy sikać zazwyczaj😅
No to ja wstawałam o 5.20 nawet na homeoffice który zaczynam 9 czasami 8, ale opłacało się poświęcać 😅
 
Do góry