Avy
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Grudzień 2022
- Postów
- 4 898
Eh, rozumiem jak jest Wam ciężko.W ogóle ja tak sobie dużo płaczę dzisiaj i mi tak szkoda mojego męża, powiem Wam. Bo on ma takie podejście, że chce dziecka, ale tak no nie jest to konieczne mu do szczęścia, a jak ja mu tak wyje jak dzisiaj to on nie wie co ma zrobić, bo po prostu nie rozumie i strasznie się stresuje moim stanem. I mnie zapytał w kontekście tego, że dzwonię do kliniki jutro, żeby nas umówić, czy jak się okaże, że nic z tego nie będzie, to się z nim rozwiodę, to mi serce pękło. I jak na to patrzę z jego perspektywy to jego życie się zmieniło tylko na gorsze od czasu starań o dziecko.
Ja patrzę na to trochę inaczej. Razem z moim partnerem tworzymy team. Podjęliśmy wspólnie decyzję, że chcemy dziecko. Jak zaczynaliśmy nasz związek to w ogóle nie było takich rozmów, bo byliśmy za młodzi. Najpierw były dyskusje czy się zdecydować na dziecko (tu też nie było kolorowo), teraz problemy z zajściem. Ale nigdy mi nie przeszło przez myśl (i mam nadzieję, że mojemu też), że moglibyśmy się rozstać. Tkwimy w tym razem. Najważniejsze to o wszystkim rozmawiać, bo tylko wtedy możemy się zrozumieć. Przecież on Cię kocha i nic tego nie zmieni
W związku wyznajemy zasadę us against the world!