Hej
dostałam okres, taki prawdziwy, taki mój, jaki miałam zawsze przed ciążą: intensywny, czerwony i ze skrzepami. I się tym razem cieszę z tych skrzepów, bo faktycznie moje okresy po porodzie były takie skąpe. Nie raz się was pytałam jak to u was przebiega, bo mnie zadzwiwiało to, że u mnie pierwsze dni można przelecieć na 2-3 podpaskach, gdzie kiedyś musiałam zmieniać podpaskę co 3-4 godziny. Różnica jaką miałam w tym cyklu była taka, że byłam co chwilę chora, więc często sięgałam po witaminę C 1000. Czy ona mi podbudowała endometrium i stąd te skrzepy? Jak mam szukać pozytywów i nadziei na przyszłość, to patrzę na to tak
Miłej niedzieli