Owulacja
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Maj 2022
- Postów
- 18 433
Ja jebe. Jak można tak długo męczyćJutro kolejna dawka emocji. I zobaczymy co dalej
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ja jebe. Jak można tak długo męczyćJutro kolejna dawka emocji. I zobaczymy co dalej
Jeszcze pewnie jedna próba i ccJa jebe. Jak można tak długo męczyć
Nie wiem jaką dać reakcje na tego posta, ale daje znać że go przeczytałamJeszcze pewnie jedna próba i cc
Tak jak wcześniej- skoro już jesteś to myśle, ze nikt się nie obrazi: co się dzieje? Czemu leżysz na patologii? Na kiedy miałaś termin?Jutro kolejna dawka emocji. I zobaczymy co dalej
Cukrzyca. Dlatego indukują - a termin na poniedziałekTak jak wcześniej- skoro już jesteś to myśle, ze nikt się nie obrazi: co się dzieje? Czemu leżysz na patologii? Na kiedy miałaś termin?
Tak sobie myślę jakie to uczucie być tak blisko finału .Cukrzyca. Dlatego indukują - a termin na poniedziałek
Oficjalnie rok. Nieoficjalnie trochę mniej, bo nie zawsze się udało w płodne. Ogolnie mieliśmy problem z regularnością i czekaliśmy na złoty strzal tak naprawdę. U mnie niski progesteron, u męża takie se wyniki nasienia (choć nie całkiem zle). Dodatkowo jak się okazało zakażenie Ureaplasma u mnie. Dokladnie rok temu miałam biochem, a potem w maju w czasie diagnostyki zaskoczyło.Tak sobie myślę jakie to uczucie być tak blisko finału .
I nie wiem co myślę .
A długo się starałaś?
Niski prog, a miałaś regularne cykle? Brałaś duphaston wcześniej, czy dopiero w ciąży?Oficjalnie rok. Nieoficjalnie trochę mniej, bo nie zawsze się udało w płodne. Ogolnie mieliśmy problem z regularnością i czekaliśmy na złoty strzal tak naprawdę. U mnie niski progesteron, u męża takie se wyniki nasienia (choć nie całkiem zle). Dodatkowo jak się okazało zakażenie Ureaplasma u mnie. Dokladnie rok temu miałam biochem, a potem w maju w czasie diagnostyki zaskoczyło.
Dupka brałam w ciąży, bo nawet nie widziałam o niskim progesteronie (niecałe 10 6-7 dpo)- dowiedziałam się w 8 tc (wtedy przyszly wyniki z poradni leczenia niepłodności) - no i o mutacjach które mam tez wtedy sie dowiedzialam. Na początku ciąży wyszedł mi progesteron rzędu niecałe 16-20. I od tego czasu do 12 tc ciagnelam dupka cykle miałam między 28-32 czyli w miarę regularneNiski prog, a miałaś regularne cykle? Brałaś duphaston wcześniej, czy dopiero w ciąży?
O, a jakie mutacje masz, ciekawy temat dla mnie, chociaż aż trochę się boję go dalej u siebie ruszać, na razie wystarczy mi moje brca1.Dupka brałam w ciąży, bo nawet nie widziałam o niskim progesteronie (niecałe 10 6-7 dpo)- dowiedziałam się w 8 tc (wtedy przyszly wyniki z poradni leczenia niepłodności) - no i o mutacjach które mam tez wtedy sie dowiedzialam. Na początku ciąży wyszedł mi progesteron rzędu niecałe 16-20. I od tego czasu do 12 tc ciagnelam dupka cykle miałam między 28-32 czyli w miarę regularne