reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nowy Rok to spełnienia marzeń czas - więc dwie kreski ⏸️ wysika każda z Nas 🥰

A ja dzisiaj idę na panieński .
Nie taki typowy że impreza z masa alkoholu i zbreźnymi rzeczami tylko :
Obiad bo będą same matki karmiące i w dodatku 2 w ciąży w tym przyszła panna młoda No i ja 🤦‍♀️ miałam nie iść bo będę się czuła tam dość niezręcznie ale panna młoda była na moim panieńskim mimo ciąży i dotrwała do końca nawet z noclegiem ( teraz jest w 2 ciąży ). Znamy się tam wszystkie od dzieciństwa. Może nie będzie tak źle ? Ech
Trzymam kciuki żeby było ok, ja ostatnio mam tak, że bardzo źle się czuję w gronie, gdzie są ciężarne, małe dzieci, od razu tak mi siada nastrój, że po prostu wolę dla dobra wszystkich (chociaż wiadomo, że przede wszystkim dla dobra swojego) takich spotkań unikać.
 
reklama
No więc tak !
Zrobilam badanie krwi, kupilam pinka w aptece, zrobiłam test po około 2 h i wyszedł negatywny. Stąd też nie spodziewałam się cudów, no i BETA NEGATYWNA <0.1 . Bardzo ciekawi mnie prog, nie ma go jeszcze, dam znać jaki poziom. No więc wychodzi na to ze jestem 5 dni po, a test jak test, czasami skłamie.
Przykro mi, bo iskierka nadziei na pewno się zatliła. Ja już się nauczyłam, ze każdy cień musi być potwierdzony betą. Nie uwierzę już żadnemu testowi 😒
 
Trzymam kciuki żeby było ok, ja ostatnio mam tak, że bardzo źle się czuję w gronie, gdzie są ciężarne, małe dzieci, od razu tak mi siada nastrój, że po prostu wolę dla dobra wszystkich (chociaż wiadomo, że przede wszystkim dla dobra swojego) takich spotkań unikać.
Mnie np towarzystwo dzieci nie przeszkadza, wręcz lubie. Ale juz ktos w ciazy czy jak się dowiaduje o ciąży kogoś w otoczeniu - to troche jakbym dostawala z liscia w twarz.
 
Przykro mi, bo iskierka nadziei na pewno się zatliła. Ja już się nauczyłam, ze każdy cień musi być potwierdzony betą. Nie uwierzę już żadnemu testowi 😒
To samo pomyślałam, ze jak juz wysikam te kreske to nie uwierze, poki bety nie sprawdzę. Ale nie ma co się smucić, bo u mnie 5 dzień po ovu wg temperatury wychodzi więc tydz nadziei przede mną.
 
Szczerze to ja zaczęłam się nawet cieszyć z tego niespodziewanego okresu, dla mnie to jakiś tam promyk nadziei, że może jednak mój organizm zaczyna wracać do normy...Oczywiście nie spodziewam się raczej naturalnej owu, ale na cło już w tym cyklu nie wskoczę to może wezmę się przez ten miesiąc za samodzielną obserwację....
No i bardzo dobre podejście, a ja trzymam kciuki żeby organizm zrobił Ci wspaniałą niespodziankę 💚🍀
 
reklama
Do góry