reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nowy Rok to spełnienia marzeń czas - więc dwie kreski ⏸️ wysika każda z Nas 🥰

reklama
Ja wózek miałam używany :)
Dokupilam tylko nowy materacyk do gondoli i oczywiście prześcieradło. Kocyk miałam zrobiony z wełny.
Spacerówkę też miałam używaną, inną niż wózek z gondolą :)
Super, ja zrobię pewnie podobnie 😁. Zresztą rodzinka część rzeczy nam odkłada to w ogóle miodzio 😅
 
Z ciekawości wpisałam jedna z nazw wózków wymienionych wyżej w Google i zobaczyłam, że kosztuje 9k, to się nielekko zdziwiłam 😅

No ja nie zamierzam kupować wszystkiego najdroższego, takie moje zdanie :p

No nie wiem chyba bym wolała kupic jednak trochę tańszy a różnice wpłacić dziecku na konto.
Tak samo jak nie jestem zwolenniczką kupowania markowych ciuchów dla maluszka.
Wiadomo można jeden dwa jakieś fajne ciuchy kupić.
Ale czy te z Pepco czy Sinsay czy tam h&m są gorsze? Przecież taki maluch zaraz wyrośnie
Moja dwójka wychowana na Lidlu, Pepco , Sinsayu plus promki sezonowe w Smyku i Endo - gwarantuję, że nikt na metki nie patrzy dzieciom ani w przedszkolu ani w szkole.
Ja jestem z tych, co podchodzą do tematu użytkowo, w sensie mi się nie chciało analizować parametrów miliona wózków żeby wybrać "najlepszy" bo przecież nie wiedziałam co to znaczy "najlepszy". Kupiłam wózek z dużą gondolą, dużymi pompowanymi kołami, używany. Taki się akurat trafił w pobliżu. A potem jak już dziecko było siedzące, kupiliśmy drugi, lekki, który się dobrze składa, żeby można było go pakować łatwo do auta czy nawet do samolotu. :)
Gondola służyła nam niecały rok.
Dokładnie gondola służy mniej niż rok...

Kolega w pracy przy pierwszym dziecku rok temu nakupował wszystko - żeśmy się podśmiechiwali z niego, łóżeczko za ponad 3 tysie, monitor oddechu, wszystko na pełnym wypasie, a teraz mówi "miałem zaćmienie umysłu, połowa była zbędna, a teraz sprzedać to, żeby choć coś odzyskać";))
 
No nie wiem chyba bym wolała kupic jednak trochę tańszy a różnice wpłacić dziecku na konto.
Tak samo jak nie jestem zwolenniczką kupowania markowych ciuchów dla maluszka.
Wiadomo można jeden dwa jakieś fajne ciuchy kupić.
Ale czy te z Pepco czy Sinsay czy tam h&m są gorsze? Przecież taki maluch zaraz wyrośnie

Hmm co do gorszych - zależy jak na to patrzysz bo np. dla kogoś może mieć znaczenie skład tych ubrań i to jak i przez kogo są szyte.
Druga sprawa, że jak ktoś pewnie kupuje dziecku przykładowo pajaca Gucci czy dajmy na to ten wózek za 9 tys. to raczej nie musi wybierać po między wpłatą dziecku na konto, a tym wózkiem.

Inna sprawa, że nawet jak musi to broszka danej osoby na co wydaje. To trochę jak ta dyskusja o tym czy warto testować 6dpo jak planeta jest zaśmiecona ;)


Edit. @julietta2 myślę, że to zależy od szkoły ;)
 
Hmm co do gorszych - zależy jak na to patrzysz bo np. dla kogoś może mieć znaczenie skład tych ubrań i to jak i przez kogo są szyte.
Druga sprawa, że jak ktoś pewnie kupuje dziecku przykładowo pajaca Gucci czy dajmy na to ten wózek za 9 tys. to raczej nie musi wybierać po między wpłatą dziecku na konto, a tym wózkiem.

Inna sprawa, że nawet jak musi to broszka danej osoby na co wydaje. To trochę jak ta dyskusja o tym czy warto testować 6dpo jak planeta jest zaśmiecona ;)
oczywiście, ze każdego broszka na co wydaje. Przecież nikt nikomu nie narzuca, czy ma kupować w pepco czy w gucci tylko mówimy co my byśmy zrobiły :)
 
Edit. @julietta2 myślę, że to zależy od szkoły ;)

Moje chodzą do prywatnej dla uściślenia, więc mówię tylko z doświadczenia swojego i przekazu osób dookoła w pracy itp. które mają dzieci w normalnych szkołach też i artystycznych ;) Nie przeczy to temu, ze może w jakiś wyjątkach są takie szkoły, gdzie ktoś komu zagląda, ale ja nie słyszałam, co nie oznacza, że nigdy się to nie zdarzyło, mówię generalizując, a nie wskazując wyjątki od reguły ;)
 
oczywiście, ze każdego broszka na co wydaje. Przecież nikt nikomu nie narzuca, czy ma kupować w pepco czy w gucci tylko mówimy co my byśmy zrobiły :)
Dokładnie tak. Myślę, że każde wymieniła punkt swojego widzenia i wydawania 😁, nie narzucając nikomu co musi. Ja poprostu lubię dawać rzeczom drugie życie 😁. Dla każdego co innego będzie priorytetem😁. Jeden będzie chciał więcej na konto wpłacić, drugi będzie jedno i drugie, trzeci coś innego. Każdy jest inny i każdy ma inne spojrzenie i możliwości 😁. Nikt nikogo tu nie obraża za jego spojrzenie 😁.
 
A z jeszcze jednej perspektywy temat jak najbardziej wartościowy i miałam w swoim otoczeniu dziewczynę, która bardzo przeżywała, że ją niestać na taki wózek i jest gorsza od innych matek😪, więc fajnie wyszło, że każda ma inaczej, że jedni kupują tak bo jest dla nich to wygodne i dużo atutów, a inni tak z różnych przyczyn 😁
 
Ostatnia edycja:
reklama
czyli też masz spadek w 5dpo :D ale na proga w czwartek lecisz?

A, jeszcze Ci miałam powiedzieć, że premom mi poprawnie oznaczył skok temperatury, czyli gdybym usunęła owulaki, to pewnie by mi poprawnie wyznaczył owu
Czyli jednak pokrył się z monitoringiem? Tylko po prostu późno zmienił?
@Moonstone - koleżanka wpisała "blow" ! :biggrin2:
@Madame JS wiesz, bo Ty nie wpisałaś 😎😜
jestem w tym z Tobą i @Karola3092
Nie mam pojęcia o wyprawkach, ale wychodzę z założenia, że jak już się uda, to będę miała 9 miechów na merytoryczne przygotowanie się do tego tematu :D

Z ciekawości wpisałam jedna z nazw wózków wymienionych wyżej w Google i zobaczyłam, że kosztuje 9k, to się nielekko zdziwiłam 😅
Bo tu się płaci za pozłacane skrzydełka i to, ze celebryci go używają 🤷‍♀️
Wozek wzięłam używany i oddałam za darmo potrzebującej matce, która nie miała pieniędzy na wozek dla siebie. A materac i 2 przewijaki do domu dziecka. Teraz zrobię to samo, jeśli tylko będę mogła
 
Do góry